Francuzi po dwumeczu: Udane urodziny Rouziera i festiwal zmian Blaina

Mecze sparingowe w Ostrowcu Świętokrzyskim pomiędzy Polską i Francją dały po jednym zwycięstwie każdemu z zespołów. Przed zbliżającymi się mistrzostwami Europy trener Philippe Blain mocno rotował składem, żeby sprawdzić wszystkich zawodników. Zaś lider Les Bleus, Antonin Rouzier miał okazję świętować urodziny przed polską publicznością, przed którą będzie występował w najbliższym sezonie ligowym.

Edyta Gwóźdź
Edyta Gwóźdź

Reprezentacja Francji okazała się dla Polaków wymagającym sparingpartnerem, tym bardziej że były to pierwsze mecze kontrolne biało-czerwonych po wznowionych treningach. Zawodnicy i szkoleniowiec rywali na oficjalnej stronie francuskiej federacji siatkarskiej szczegółowo ocenili swoją formę i korzyści z meczów. W obu spotkaniach znakomicie zaprezentował się nowy atakujący kędzierzyńskiej ZAKSY, Antonin Rouzier. Pierwsze ze spotkań, w którym poprowadził swój zespół do zwycięstwa, wspomina tym milej, że tego dnia kończył akurat 25 lat. Polska publiczność uczciła tę okoliczność w miły sposób, odśpiewując Francuzowi "Happy Birthday", co poprzedziły jeszcze życzenia złożone przez spikera w hali.

- Rzeczywiście, miałem bardzo udane urodziny - potwierdził atakujący ZAKSY na stronie FFVB. - Jestem w tej chwili w formie, czuję się bardzo dobrze. Przed tymi meczami myślałem o tym, że wkrótce będę grał w polskiej lidze, ale w pełni to sobie uświadomiłem dopiero po przyjeździe tutaj. Polacy nie zagrali dobrego meczu, ale zawsze jest miło wygrać 3:0. To jeszcze nie była nasza najlepsza siatkówka, ale udało nam się narzucić swój styl rywalom. Zawodnicy, którzy ostatnio do nas dołączyli, dają zespołowi dużo i są bardzo ambitni. Nasz cel to jak najlepsze przygotowanie się do mistrzostw Europy, gdzie zajęcie pierwszego miejsca w grupie będzie bardzo ważne.

Drugiego dnia Polacy zrewanżowali się gościom, choć początkowo wydawało się, że może dojść do powtórki z czwartku. Po pierwszym wygranym secie trener Philippe Blain zaczął jednak dokonywać zmian. Odtąd w każdym secie pojawiali się na boisku wciąż nowi zawodnicy w różnych zestawieniach. - Gdybym pozostawił na boisku ten sam skład po pierwszym secie, zapewne prowadzilibyśmy 2:0. Ale musiałem dać szansę gry tym, którzy mają jej mniej - tak tłumaczył szkoleniowiec Francuzów swoje postępowanie. - Aby ocenić zawodników, nie ma nic lepszego niż gra. Dzięki temu dowiedziałem się wiele o zawodnikach indywidualnie i o całym kolektywie. Pierre Pujol zaprezentował się bardzo interesująco. Inni zawodnicy w trudnych momentach próbowali szukać zbyt indywidualnych rozwiązań. To nie jest właściwy sposób.

Dla Polaków kolejny etap przygotowań do mistrzostw Europy to Memoriał Huberta Wagnera, zaś Francuzi w dniach 2-4 września rozegrają turniej "Turnoi de France". Zmierzą się w nim z zespołami Bułgarii, Turcji i Słowenii.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×