Najpierw Michał Masny borykał się z dolegliwościami w kolanie. Miało to miejsce jeszcze w sezonie ligowym 2010/2011. Niestety na zgrupowaniu Słowacji ból wrócił. Kolano udało się wyleczyć, lecz wtedy pojawił się kolejny problem - kontuzja pleców. Siatkarz Delecty musiał ostatnio zrezygnować z meczów sparingowych i przygotowań do mistrzostw Europy. Jego występ na tej imprezie stoi pod dużym znakiem zapytania. Na dodatek w mediach pojawiła się nieoficjalna informacja, iż uraz z jakim boryka się Masny nie jest jedyną przyczyną wykluczenia go z treningów. Stwierdzono, że słowacki rozgrywający ma konflikt z trenerem Emanuele Zaninim. W związku z tymi doniesieniami zawodnik postanowił wydać oświadczenie następującej treści:
"W związku z rozpowszechnianymi nieprawdziwymi informacjami odnośnie powodów mojej absencji w kadrze oświadczam, że nie przebywam na zgrupowaniu reprezentacji narodowej tylko ze względu na kontuzję, której doznałem. Od jakiegoś czasu mam problemy z plecami, co wyklucza mnie z aktywnego udziału w przygotowaniach do najważniejszej imprezy sezonu - Mistrzostw Europy. Nie byłem razem z zespołem na turnieju w Mariborze, nie będzie mnie także w składzie podczas najbliższych sparingów z Iranem. Wszystko to ze względu na kontuzję, a nie - tak jak informowano - konflikt z trenerem Emanuelem Zaninim. Nic takiego nie ma miejsca! W najbliższy piątek czekają mnie kolejne badania, natomiast cały czas trwa leczenie. Mój występ na Mistrzostwach Europy stoi pod znakiem zapytania"