ME grupa C: Zimna krew Skandynawów, Włosi znaleźli pogromców
Po dwóch nie najlepszych spotkaniach w wykonaniu Finów, Skandynawowie musieli wziąć się do pracy, aby mistrzostwa Europy nie skończyły się dla nich kompletną klapą. Ostatecznie podopieczni Daniela Castellaniego zagrają w kolejnej rundzie po przekonywującym zwycięstwie nad Belgami. Swój zdecydowanie najlepszy mecz rozegrali Francuzi, którzy podnieśli się ze stanu 0:2 i ograli Włochów.
Miłosz Marek
Nieprawdopodobnej rzeczy dokonali Francuzi. Trójkolorowi wrócili z bardzo dalekiej podróży. Niekorzystne wieści napływające po pierwszym spotkaniu wpłynęły znacząco na postawę podopiecznych Philippa Blaina, którzy stawili czoło faworyzowanym Włochom.
Mauro Berruto prowadzili już 2:0 i niewiele wskazywało na to, że coś może im zagrażać. Francuzom do awansu potrzebny był tylko jeden set, bowiem ostatnia Estonia miała tylko trzy wygrane partie. Francja nie poszła jednak po linii najmniejszego oporu i postarała się o niespodziankę, za taką można uznać pokonanie Azzurrich.
Bohaterem i przywódcą ekipy lepszej okazał się Ervin Ngapeth, autor 19 punktów dla zwycięzców. Po drugiej stronie o dwa oczka lepszy okazał się Michał Łasko, ale tylko jego można pochwalić za występ. Inni koledzy nie zagrali na miarę swoich możliwości. Mimo to Włochom udało się obronić pierwsze miejsce. Francuzi rywalizację zakończyli na drugiej lokacie, zamykając drogę do dalszej gry Belgom.
Lp. | Drużyna | M | P | Sety |
---|---|---|---|---|
1 | Włochy | 3 | 7 | 8:4 |
2 | Francja | 3 | 5 | 7:6 |
3 | Finlandia | 3 | 3 | 4:6 |
4 | Belgia | 3 | 3 | 4:7 |