ME: Dokonali niemożliwego, Polska z brązowym medalem! - relacja ze spotkania Polska - Rosja

mecz rozegrany "rezerwowym" składem nikt przez nas nie odpadł z rozgrywek. Niemcy sami sobie to załatwili przegrywając wszystkie mecze w grupie. Wszyscy którzy są niezadowoleni powinni pisać i wywierać presję na PZPS, FIVB i CEV żeby zrobili zmiany w przepisach, przy okazji może "zająć" się powtórkami telewizyjnymi spornych sytuacji podczas meczu, aby błędy sędziów nie wypaczały wyników tak jak w finałowym meczu Serbia Włochy, kiedy sędziowie przynajmniej dwa razy pomylili się na korzyść Serbów a kiedy Włosi protestowali dostali dostali jeszcze żółtą kartkę. Ciekawe jak potoczyłby się ten mecz gdyby Włosi wygraliby czwarty set.

''patriota'',''adam'',''kibic''i wielu innych,że nie można ponarzekać jacy to Polacy są słabi i beznadziejni?Zapewniam ciebie,że osoby dobrze życzące reprezentacji,po ewentualnej porażce z kimś silniejszym nie będą miały pretensji,pod warunkiem,że będą walczyć i zostawią trochę zdrowia na boisku.Jesteś w dużym błędzie,że to Polacy rozpoczęli kalkulowanie.Takie praktyki są stosowane od zawsze w różnych dyscyplinach na takich turniejach i nikt tego nie zmieni.

dygresje. Pierwsza, tycząca się polskiej kalkulacji - jak dla mnie mogą tak kalkulować zawsze. Druga, dotycząca nowego mistrza Europy. Serbowie swoją reprezentację budują od wielu lat bardzo mądrze. Z wyjątkiem "Iwana Groźnego" (który jednak do odpoczynku ma prawo, bo to mega gwiazda, a nie "gwiazdka" i na każde zawody rangi mistrzowskiej jest do dyspozycji), wszyscy zawodnicy kadry są na każde zawołanie trenera i grają z olbrzymim serduchem. Pamiętam jak do tej ekipy stopniowo byli wprowadzani Kovacević, Nikić, Podrascanin, Starović. Na początku wyglądało to średnio, ale z każdym rokiem było lepiej. Nie wiem, czy nie czas zrobić w Polsce porządek z zawodnikami wybierającymi sobie imprezy, w których chcą zagrać. Albo jesteś reprezentantem na pełny etat, albo bawisz się tylko w siatkówkę klubową. Myślę, że Anastasi poradzi sobie z tym problemem i na PŚ zobaczymy już reprezentację w optymalnym (na lata) składzie. Dla całej grupy rozkapryszonych polskich "siatkareczek", albo wóz, albo przewóz...

wszystkie drużyny tak zaczną robić i wtedy wybzykają polską reprezentację jak to zwykle bywa.Ciekawe,czy wtedy te wszystkie pseudonimy,które teraz tak slodzą naszej reprezentacji,to czy po odpadnięciu z grupy będziecie też ich tak wychwalać!?

kibice zabraniają kalkulować, a raczej oszukiwać i robić świństw niemoralnych bo kalkulowanie, rozkładanie formy w turnieju w ramach czystetgo systemu to co innego jeszcze można przeżyć. Żadne kombinowanie nie jest dobre i to, ze to nie my ustalaliśmy ten chory system nie usprawiedliwia; a Roosja nie taka dla nas straszna, a potrafimy jak na 100 na 200 chcemy i wierzymy. Utrudniać też nie ma sobie życia sensu na siłę, to inna sprawa. Oczywiscie, ze gadanie o większej wartości brązu niż zlota można traktować wzruszeniem ramion; aczkolwiek są pewne aspekty, iktóre taką teorię nawet uzasadniają, bo sukces sukcesowi nierówny. My dziś odnieśliliśmy duzy sukces, za któr należą się wielkie i szczere gratulaje niezależnie od tego kto ile im dawał szans,a wcale tak wielu takich nie było i nie ma co się wypierać ani wytykaćć. Piękny mecz, bardzo dobry turniej, medal, podium, Rosja znów na kolanach i bez medalu...wspomnienia zostaną na wiele wiele lat im i nam, a wnioski z -ów, które były muszą być wyciągnięte i jeśli pzps nie będzie wariował to będą. Jest dbrze nie trza psuć, brawo raz jeszcze.I do przodu, bo wiele przed nimi pracy.

dziękuje za wspaniałe chwile których mi dostarczyliście we wszystkich meczach Mistrzostw Europy:)

meczu to co innego ale w podczas dekoracji powinni ich tak samo oklaskiwać. Mam nadzieje że jak u nas będą mistrzostwa to lepiej się zachowamy. Trzeba umieć docenić i czasem uznać wyższość przeciwnika.

kolejnych mistrzostwach - jeśli to nie jest sukces to co malkontenci nazwaliby sukcesem? Bardzo podobała mi się wypowiedź trenera Anastasiego, który powiedział, że ci którzy nie chcieli grać w kadrze żeby znowu zagrać (jak zechcą) będą musieli na to zapracować - żadna z "gwiazd" nie otrzyma automatycznego powołania jak tylko "wyrazi zgodę" na grę w kadrze. Bez nich poszło całkiem nieźle - oczywiście mogło być lepiej, ale cieszmy się z tego co mamy.

GRATULACJE CHŁOPAKI!