Antonin Rouzier: Czeka nas jeszcze dużo pracy

ZAKSA rozpoczęła zmagania w PlusLidze od rywalizacji z Fartem Kielce. W szeregach gospodarzy zdecydowanie wyróżniał się jeden zawodnik, Antonin Rouzier, który zdobył aż 24 oczka. - Dobrze czuję się w klubie, a w dzisiejszym meczu mój atak działał bez zarzutów - przyznał po spotkaniu francuski atakujący.

W pierwszym meczu tegorocznych rozgrywek PlusLigi ZAKSA nie dała większych szans Fartowi Kielce zwyciężając 3:1. Tytuł najlepszego gracza przypadł francuskiemu atakującemu gospodarzy. - Cieszę się z tytułu MVP. Trzeba jednak zauważyć, że w dzisiejszym meczu wszyscy grali dobrze - powiedział po spotkaniu Antonin Rouzier. - Guma rzucał mi naprawdę świetne piłki. A bez tego nie byłoby udanych ataków - dodał.

Antonin Rouzier w Kędzierzynie-Koźlu jest zaledwie od dwóch tygodni, jednak podczas poniedziałkowego meczu nie było widać żadnej tremy. - Dobrze czuje się w klubie, tym bardziej, że mam obok siebie kolegę z reprezentacji. Miasto również mi się podoba - tłumaczył zawodnik. Francuski atakujący wprawiał kędzierzyńskich kibiców w euforię świetnymi atakami, ci w zamian zapewniali głośny doping. - Przy takiej publiczności chce się grać. Kibice dostarczają mi dodatkowej motywacji - przyznał.

Reprezentant Francji nie jest jednak bezkrytyczny w stosunku do siebie. - W dzisiejszym spotkaniu moja zagrywka pozostawiała wiele do życzenia - powiedział. Rzeczywiście Rouzier zdobył serwisem zaledwie jedno oczko. Słabszą dyspozycję w tym elemencie zrekompensował skutecznym wykańczaniem akcji. - Cieszę się, że atak działał bez zarzutów. Jestem atakującym, wiec mój atak powinien być mocny - dodał.

Zawodnik podkreślił znaczenie potyczki z Mistrzami Polski. - W kolejnym meczu chcemy zagrać jeszcze lepiej. Zdajemy sobie sprawę, że rywalizacja ze Skrą Bełchatów będzie ważna w kontekście walki o Mistrzostwo - tłumaczył Rouzier. Atakujący przyznał również, że w szeregach ZAKSY są jeszcze elementy, które wymagają poprawek. - Czeka nas jeszcze dużo pracy, by się dograć i powalczyć o najwyższe cele - zakończył.

Komentarze (0)