Praktycznie przeszliśmy obok meczu - komentarze po meczu Asseco Resovia Rzeszów - Lotos Trefl Gdańsk

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Siatkarze Lotosu Trefl przegrali w trzech setach w Rzeszowie. Była to ich piąta porażka w lidze, co zdecydowanie nie nastraja optymistycznie zawodników i kibiców klubu z Gdańska. Trener Resovii, mimo dość pewnej wygranej, dostrzega braki swojej drużyny. - Musimy zdecydowanie poprawić jakość naszej gry - ocenił Andrzej Kowal.

Olieg Achrem (kapitan Asseco Resovii Rzeszów): Kontrolowaliśmy przebieg tego meczu. Wszystko nam wychodziło i graliśmy to, co chcieliśmy. W trzecim secie pokazaliśmy charakter. Teraz myślimy już o kolejnych spotkaniach.

Grzegorz Łomacz (kapitan Lotosu Trefl Gdańsk): Resovia była zdecydowanym faworytem i udowodniła to na boisku. Nasza drużyna zagrała słabo, bardzo słabo. Praktycznie przeszliśmy obok meczu.

Andrzej Kowal (trener Asseco Resovii Rzeszów): Dla nas najważniejsze są punkty, a na spektakularną grę trudno jeszcze liczyć. Musimy zdecydowanie poprawić jakość naszej gry.

Grzegorz Ryś (trener Lotosu Trefl Gdańsk): W pierwszych dwóch setach nie podjęliśmy walki, na którą liczyliśmy. Boli to, że nie potrafimy jeszcze przełożyć pracy wykonywanej podczas treningów na mecze. W trzeciej partii pokazaliśmy, że potrafimy grać i walczyć.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)