Zbigniew Bartman: Z własnej postawy jestem zadowolony

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla pokonali w czterech setach ekipę z Olsztyna. MVP spotkania został wybrany kapitan górniczego zespołu Zbigniew Bartman. Przyjmujący jastrzębian zdobył w tym meczu 20 punktów.

Jastrzębianie w swoim kolejnym pojedynku rozgrywek o mistrzostwo Polski pokonali drużynę Indykpolu AZS Olsztyn 3:1, inkasując tym samym następne trzy oczka do ligowej tabeli. Szczególne powody do zadowolenia ma po tym meczu Zbigniew Bartman, wybrany najlepszym zawodnikiem tego spotkania.

- Uważam, że moja gra jest taka, jakiej się ode mnie oczekuje. Osobiście jestem z niej zadowolony. Trzeba zauważyć, że wróciłem na parkiet po kontuzji i po okresie gry w kadrze, gdzie występowałem na pozycji atakującego - zauważa Zbigniew Bartman, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla.

Reprezentant kraju oraz podopieczny Lorenzo Bernardiego zdobył w rywalizacji z olsztynianami 20 punktów i był najlepiej punktującym zawodnikiem tego meczu. Atakował z 71-procentową skutecznością, zaliczył 2 asy serwisowe oraz jeden blok.

Cała drużyna Jastrzębskiego Węgla prezentowała się dobrze i nie było widać jakichkolwiek oznak zmęczenia po katarskiej imprezie. - Każdy z nas narzeka na jakieś tam drobne urazy, ale gdy się wyczynowo uprawia sport, takie rzeczy to chleb powszedni. Jeśli chodzi o samopoczucie typowo fizyczne, to jest dobrze. Mamy świetną opiekę medyczną, człowieka od przygotowania fizycznego, który wie, kiedy trzeba dołożyć, a kiedy trzeba nieco odpuścić zawodnikom. Trener Bernardi też bardzo indywidualnie podchodzi do każdego siatkarza i kiedy jest to potrzebne, daje nam wolne - wyjaśnia kapitan Jastrzębskiego Węgla.

Jastrzębianie nie pozwolili rywalom na zdobycie chociażby jednego punktu, zaś sami zdobyli komplet. Zdaniem Bartmana spotkanie i tak trwało o jeden set za długo. - W końcówce pierwszej partii, kiedy już złapaliśmy swój rytm gry, sędzia najpierw podjął abstrakcyjną decyzję, a chwilę później ukarał Michała Kubiaka żółtą kartką. Seta przegraliśmy do 23. Łatwo policzyć, że mieliśmy spore szanse, by również premierowa odsłona tego meczu padła naszym łupem - dzieli się spostrzeżeniami podopieczny Bernardiego.

W najbliższy wtorek siatkarze Jastrzębskiego Węgla rozegrają w Bydgoszczy zaległe spotkanie. Miejscowa Delecta plasuje się w tej chwili na drugim miejscu w ligowej tabeli, zaś jastrzębianie mają od najbliższych rywali tylko dwa oczka mniej. W razie wygranej za trzy punkty, to górniczy zespół z Jastrzębia zasiądzie na fotelu wicelidera PlusLigi.

- Na pewno jedziemy do Bydgoszczy po zwycięstwo. Natomiast nie przywiązywałbym jeszcze teraz dużej wagi do zajmowanego miejsca. Spora liczba punktów jest do zdobycia i układ tabeli jeszcze niejednokrotnie ulegnie zmianie - kończy Zbigniew Bartman.

Źródło artykułu: