Mecz Pałacu Bydgoszcz z Atomem Trefl Sopot zapowiadał się niezwykle ciekawie. Bydgoszczanki kilka dni wcześniej pokazały, że potrafią nawiązać walkę z najlepszymi, urywając dwa sety Muszyniance. Atom natomiast potrzebował punktów, by utrzymać się na pozycji lidera PlusLigi Kobiet. Smaczku całej rywalizacji dodawał debiut dwóch Amerykanek: Alishy Glass i Megan Hodge.
Spotkanie, zgodnie z przewidywaniami, lepiej rozpoczęły przyjezdne, które po ataku Neriman Ozsoy prowadziły już trzema punktami (3:6). Pałacanki długo nie były w stanie odnaleźć swojego rytmu gry i zniwelować strat. Po autowym serwisie Justyny Sosnowskiej na tablicy pojawił się wynik 5:10. Gospodynie miały wiele problemów ze skończeniem ataku. Nie mogły zamienić na punkt nawet piłek przechodzących i raz po raz odbijały się od bloku rywalek. To zaowocowało, nie wróżącym emocji w końcówce, rezultatem 8:16. Podopieczne Rafała Gąsiora w drugiej części seta poprawiły nieznacznie swoją grę. Kilka zaledwie udanych akcji nie mogło jednak wpłynąć na przebieg partii (13:20). Megan Hodge, zdobywając pierwszy punkt na polskich parkietach, zapewniła swojej drużynie piłkę setową, którą wkrótce w siatkę wpakowała Zuzanna Czyżnielewska (16:25).
Bydgoszczanki szybko otrząsnęły się po fatalnym otwarciu. W drugiej odsłonie pojedynku walczyły z faworytkami punkt za punkt, a po autowej zagrywce Eleonory Dziękiewicz prowadziły nawet dwoma oczkami (8:6). Sopocianki, mimo ciekawej, kombinacyjnej gry Alishy Glass, nie mogły odzyskać inicjatywy. Błąd Neriman Ozsoy zmusił trenera Chiappiniego do wzięcia czasu (14:10). Jego uwagi przyniosły spodziewany skutek. Jeszcze przed przerwą techniczną Trefl odrobił straty (14:14). W drugiej części seta wymiana ciosów trwała w najlepsze. Mocne zbicie Katarzyny Koniecznej doprowadziło do stanu 17:19. Trener Gąsior zdecydował się poprosić o czas i uspokoić nieco swoje podopieczne. Okazało się to niemożliwe. Pałacanki popełniały kolejne błędy własne i zwycięstwo w drugiej partii coraz bardziej się od nich oddalało. Sytuację miało uratować wejście w pole serwisowe młodej Anny Grejman. Manewr ten nie okazał się jednak skuteczny. Seta zakończyła Ozsoy (23:25).
Po zmianie stron drużyny dalej toczyły zaciętą walkę punkt za punkt. Kontrowersyjna decyzja sędziego pozwoliła Atomówkom uzyskać dwupunktową przewagę (4:6). Bydgoszczanki, mimo ambitnej walki, nie mogły wyrównać. Błąd Patrycji Polak doprowadził do stanu 10:14, a piękny as serwisowy Katarzyny Koniecznej sprowadził zespoły na drugą przerwę techniczną (11:16). Przyjęcie było na tym etapie meczu piętą achillesową gospodyń. Prz stanie 13:20 mało kto wierzył już w to, że losy pojedynku się odmienią. Walkę próbowała jeszcze podjąć Zuzanna Czyżnielewska, ale wysiłki młodej atakującej nie wystarczyły do przedłużenia spotkania. Katarzyna Konieczna zakończyła mecz, zapewniając swojej drużynie trzy punkty i pozostanie na pozycji lidera PlusLigi Kobiet (18:25).
Pałac Bydgoszcz - Atom Trefl Sopot 0:3 (16:25, 23:25, 18:25)
Pałac: Mazurek, Czyżnielewska, Martinez, Polak, Sosnowska, Szeluchina, Kuehn-Jarek (libero) oraz Grejman
Atom: Glass, Konieczna, Ozsoy, Świeniewicz, Dziękiewicz, Fernandez, Maj (libero) oraz Sieczka, Hodge, Tokarska
MVP: Katarzyna Konieczna (Atom Trefl Sopot)