Siatkarki już na półmetku - przed 9. kolejką PlusLigi Kobiet

Przed siatkarkami klubów PlusLigi Kobiet dziewiąta kolejka zmagań, czyli ostatnia w pierwszej części sezonu zasadniczego. Dużo ciekawiej niż w czubie tabeli jest na jej dnie, gdzie aż cztery ekipy są zagrożone tytułem najgorszej na półmetku.

W tym artykule dowiesz się o:

Impel Gwardia Wrocław - PTPS Piła

piątek, godz. 20.00

Wrocławianki dość niespodziewanie plasują się dopiero na ósmej pozycji w ligowym zestawieniu. Przed sezonem wydawało się, że Rafał Błaszczyk umiejętnie wzmocnił swoją ekipę i powtórzenie zeszłorocznego wyniku nie będzie większym problemem. Takie myślenie okazało się błędne, przed kolejką kończącą pierwszą rundę PlusLigi Kobiet Gwardzistki plasują się tuż nad strefą barażową, ale mają tle samo punktów, co ostatni AZS Białystok. - Tym meczem chcemy przerwać nasza złą passę - zapowiada Katarzyna Mroczkowska.

Sytuacja ich piątkowych przeciwniczek również nie jest tak dobra, jak mogłaby być. Początek rozgrywek dla PTPS był bardzo udany. Ostatnio beniaminek zanotował słabszy mecz przeciwko białostoczankom. Obecnie znajduje się na szóstym miejscu w tabeli. Dla Wielkopolanek celem nadrzędnym jest utrzymanie się elicie. W starciu w stolicy Dolnego Śląska podopieczne Mirosława Zawieracza nie stoją na straconej pozycji.

Atom Trefl Sopot - Stal Mielec

sobota, godz. 17.00

Atomowy lider spotyka na swojej drodze kolejną przeszkodę. Tym razem na Pomorze zawita jeden ze słabszych zespołów ekstraklasy. Mowa o Stali Mielec, która w środku tygodnia zdołała odnieść dopiero drugie miejsce w bieżących rozgrywkach, co pozwoliło im opuścić ostatnie miejsce w tabeli. Gra mielczanek nie wygląda jednak dobrze. Gospodynie po udanej, historycznej inauguracji w Lidze Mistrzyń nie powinny mieć problemów z pewnym zwyciężeniem drużyny z Podkarpacia, dla której zwycięstwo w jednym secie będzie dobrym wynikiem.

AZS Białystok - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna

niedziela, godz. 17.45

Pojedynek dwóch zespołów z zupełnie innych światów. Akademiczki mają coraz więcej problemów, co błyskawicznie odbiło się na ich pozycji w tabeli. Mimo wszystko nowy trener Wladimir Wiertelko radzi sobie całkiem przyzwoicie. W dwóch wyjazdowych starciach zdołał wywalczyć trzy "oczka", które w końcowym rozrachunku mogą okazać się bezcenne. Występy w Pile i Mielcu, jak na razie, pogorszyły jednak sytuację Akademiczek, które spadły na ostatnie miejsce w tabeli. Ciężko będzie je opuścić po 9. meczu w rozgrywkach. Na Podlasie zawita Bank BPS Muszyna, która musi ogrywać wszystkich za trzy punkty, aby ciągle zachowywać kontakt z liderującym Atomem. W Białymstoku poległ już w tym sezonie Aluprof, może uda się również z Mineralnymi?

Budowlani Łódź - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza

poniedziałek, godz. 18.00

Widmo strefy barażowej ponownie zajrzało w oczy łodziankom. Mauro Masacci nie może spać spokojnie, bo Budowlani w tym sezonie wygrali jedynie trzy spotkania i ma tylko osiem punktów na swoim koncie i tylko punkt dzieli je od dna tabeli. Zupełnie inaczej ma się sytuacja dąbrowianek, które spokojnie punktują kolejne rywalki. Trzecia drużyna obecnych zmagań będzie zdecydowanym faworytem tej konfrontacji. Katarzyna Zaroślińska będzie miała okazję przypomnieć się kibicom z centrum Polski, gdzie występowała w ubiegłym roku i była podporą Organiki.

Źródło artykułu: