Wymęczone zwycięstwa drużyn z czołówki, w pojedynku beniaminków lepsza Wanda - podsumowanie 10. kolejki I ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Już tylko jedna kolejka została do zakończenia pierwszej rundy na zapleczu PlusLigi. W 9. serii gier, nie bez problemów, drużyny z czuba tabeli odniosły swoje zwycięstwa. Za niespodziankę można uznać stratę punktu przez BBTS w spotkaniu z Ślepskiem Suwałki. W pojedynku beniaminków, górą po pięciosetowym boju, okazała się Wanda Instal Kraków.

W tym artykule dowiesz się o:

Cuprum Mundo Lubin - KS Wanda Instal Kraków
2:3 (22:25, 25:22, 24:26, 25:21, 13:15)

Efekt nowej miotły nie zadziałał w Lubinie. Gospodarze, który do meczu z beniaminkiem przystąpili z nowym pierwszym trenerem, po pięciosetowym boju musieli uznać wyższość rywali. Dla Wandy Instal Kraków było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w lidze. Sytuacja Miedziowych z Lubina jest coraz gorsza. Za tydzień Cuprum Mundo Lubin, rywalizować będzie w Wieluniu z miejscowym Siatkarzem. Z pewnością o punkty w tym pojedynku ekipie Pawła Szabelskiego będzie bardzo trudno. Goście z Grodu Kraka natomiast, spotkają się z Jokerem Piła, który w tym sezonie spisuje się więcej niż dobrze. Młodzi siatkarze Jarosława Kubiaka, jeśli dobrze wejdą w mecz, są groźni dla każdej drużyny w lidze.

Joker Piła - Pekpol Ostrołęka
2:3 (21:25, 25:23, 25:21, 13:25, 16:18)

Nie udało się sprawić kolejnej niespodzianki, wspomnianej przed chwilą ekipie Jokera. Po wyrównanym spotkaniu, lepsi okazali się goście z Ostrołęki, którzy pokonali rywali 3:2 - Cieszymy się z wygranej, bo był to niezwykle wyczerpujący mecz i mamy nadzieję, że dalej to już pójdzie z górki - mówił po spotkaniu Grzegorz Pietkiewicz, zawodnik Pekpolu. - Dzisiejszy mecz był zdecydowanie najtrudniejszym, jaki dotychczas rozegraliśmy - mówił z kolei kapitan Jokera Piła, Waldemar Kaczmarek. Mimo porażki, siatkarze z województwa wielkopolskiego nie powinni mieć powodu do obaw. Ich postawa w ostatnich tygodniach, jest i tak dla wszystkich wielkim zaskoczeniem. Drużyna, która była przed sezonem skazywana przez wielu ekspertów na pożarcie, potrafi rywalizować w I lidze jak równy z równym.

MKS MOS Będzin - KPS Jadar Siedlce
3:1 (22:25, 25:22, 25:18, 25:13)

Podopieczni Rafała Legienia, mimo porażki w pierwszej partii, pokonali KPS Jadar 3:1. MVP sobotniej potyczki został przyjmujący gospodarzy, Grzegorz Wójtowicz. - Od drugiego seta nasza postawa wyglądała dobrze, w końcu realizowaliśmy założenia taktycznie - stwierdził po spotkaniu były gracz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Dla siedleckiego zespołu, była to już 7. porażka w tym sezonie. Za tydzień beniaminka z Siedlec czeka bardzo ważny pojedynek z Energetykiem Jaworzno. Zespół Macieja Nowaka i Witolda Chwastyniaka, koniecznie musi wygrać to spotkanie za trzy punkty, jeżeli marzy o wydostaniu się z dołu tabeli. Pojedynek z MKS MOS Będzin było szczególne dla przyjmującego gości - Mateusza Mędrzyka, który jeszcze niedawno reprezentował barwy zespołu ze Śląska.

BBTS Bielsko-Biała - Ślepsk Suwałki
3:2 (25:15, 25:15, 25:27, 24:26, 17:15)

Lider z Bielska-Białej nie bez problemów uporał się ze Ślepskiem Suwałki. Po dwóch łatwo wygranych setach przez gospodarzy wydawało się, iż siatkarze Adama Aleksandrowicza nie podejmą walki z wyżej notowanym przeciwnikiem. - Nie pamiętam kiedy już widziałem w I lidze, tak dobrze grającą drużynę, jak BBTS przez dwie pierwsze odsłony - chwalił rywali szkoleniowiec Ślepska. Suwałczanie jednak nie składali broni. Dwie następne odsłony padły łupem przyjezdnych, i do rozstrzygnięcia tego pojedynku potrzebny był tie-break, w którym więcej zimnej krwi zachowali siatkarze Przemysława Michalczyka. Za tydzień bielszczanie wyjadą do Ostrołęki na spotkanie z miejscowym Pekpolem. Z pewnością pojedynek ten będzie wydarzeniem całej 11. kolejki.

AZS Stal Nysa - GTPS Gorzów Wielkopolski
3:1 (25:20, 25:14, 23:25, 29:27)

Siódme zwycięstwo w I lidze na własnym parkiecie zanotowali siatkarze AZS-u Stali Nysa. W czterech setach podopieczni Janusza Bułkowskiego pokonali zespół z Gorzowa Wielkopolskiego. W drużynie gości w roli pierwszego szkoleniowca debiutował Roland Dembończyk. Zwycięstwo za trzy punkty pozwoliło gospodarzom awansować na pozycję wicelidera tabeli. Dla gości z kolei porażka ta oznacza coraz większe problemy na zapleczu PlusLigi. Zespół GTPS za tydzień rywalizować będzie z MKS MOS Będzin, który w lidze prezentuje się coraz lepiej i na pewno będzie wymagającym rywalem dla Gorzowian. Czy ekipie GTPS uda się przerwać złą passę?

MCKiS Energetyk Jaworzno - Siatkarz Wieluń
0:3 (21:25, 20:25, 22:25)

Do niespodzianki doszło w ostatnim spotkaniu 10. kolejki na zapleczu PlusLigi. Gospodarze, którzy w lidze w tym sezonie spisują się bardzo dobrze, przegrali z Siatkarzem Wieluń 0:3. Zwycięstwo pozwoliło siatkarzom Tomasza Wasilkowskiego awansować na 7. miejsce w rozgrywkach. Za tydzień podopiecznych Sławomira Gerymskiego czeka wyjazdowy pojedynek z KPS Jadar Siedlce. Dla jaworznian będzie to bardzo trudne spotkanie, gdyż beniaminek na własnej hali spisuje się o wiele lepiej, niż w meczach wyjazdowych.

Tabela I ligi mężczyzn

Lp.DrużynaMPSety
1 BBTS Bielsko Biała 102126:13
2 AZS Stal Nysa 101926:17
3Pekpol Ostrołęka101926:16
4 MCKiS Energetyk Jaworzno 101720:17
5MKS MOS Będzin101420:20
6 Ślepsk Suwałki 101220:21
7Siatkarz Wieluń 101220:20
8 Joker Piła101118:20
9 Wanda Instal Kraków 101018:24
10 KPS Jadar Siedlce 101018:24
11GTPS Gorzów Wlk.10917:26
12 Cuprum Mundo Lubin 10815:26
Źródło artykułu: