Tours VB i Lube Banca Macerata w dobrej formie - po czwartkowych meczach w Lidze Mistrzów

Grupa E

Ostatni mecz w grupie E zaczął się bardzo obiecująco dla zespołu Hypo Tirol Innsbruck. Drużyna z Austrii wygrała pierwszego seta pojedynku z Lube Banca do 18. Dobre nastroje gospodarzy trwały jednak krótko. Włosi błyskawicznie odnaleźli swój rytm gry i w kolejnych trzech partiach nie pozostawili już rywalom złudzeń. Zwycięstwo 3:1 pozwoliło im zasiąść w fotelu lidera grupy. Siłą teamu z Maceraty były w czwartek blok, zagrywka i bardzo wyrównany skład. Po przeciwnej stronie siatki, samotnie niemal, walkę próbował podjąć Litwin Arvydas Miseikis (18 pkt).

Hypo Tirol Innsbruck - Lube Banca Marche Macerata 1:3 (25:18, 15:25, 23:25, 20:25)

Hypo Tirol: Carletti, Chrtiański, Gavan, Boff, Pedro, Miseikis, Laure (libero) oraz Cebron, Koncal, Berger

Lube Banca: Pajenk, Parodi, Kovar, Travica, Omrcen, Podrascanin, Exiga (libero) oraz Monopoli

Tabela Grupy E

Grupa F

W czwartek zmagania kończyła też grupa F, w której występuje Skra Bełchatów. Budvanska Rivijera Budva podejmowała na własnym parkiecie Tours VB. Kibice z Czarnogóry nie mogli czuć się usatysfakcjonowani postawą swoich ulubieńców. Gospodarze niemal nie nawiązali walki z rywalami i przegrali gładko, 0:3. Jedynie w trzeciej partii udało im się zdobyć 20 oczek. Kluczem do zwycięstwa francuskiego zespołu była wysoka skuteczność ataku (59 %) i bardzo dobra zagrywka (7:0). Najlepszym zawodnikiem na parkiecie okazał się Gerardo Cala (23 pkt).

Budvanska Rivijera Budva - Tours VB 0:3 (19:25, 14:25, 20:25)

Budvanska Rivijera: Cacić, Raić, Dukić, Cedić, Petković, Marković, Rasović (libero) oraz Cuk, Dabović

Tours: P. Konecny, Terzić, Redwitz, D. Konecny, D'Almeida, Cala, Gonzalez (libero) oraz Prevel, Smith

Tabela Grupy F