GTPS dołącza do Wandy Kraków - podsumowanie 18 kolejki I ligi mężczyzn

Joker Piła - KPS Jadar Siedlce 0:3 (15:25, 23:25, 25:27)

Dosyć niespodzianie beniaminek z Siedlec łatwo poradził sobie z Jokerem Piła. Praktycznie całe spotkanie przebiegało pod dyktando przyjezdnych. Podopieczni Jarosława Kubiaka byli bezradni wobec ambitnie grających siatkarzy KPS-u. Dla ekipy z Mazowsza było to 9. zwycięstwo w tym sezonie. Wygrana ta pozwoliła podopiecznym Macieja Nowaka i Witolda Chwastyniaka awansować na 8. miejsce w rozgrywkach. Dla pilan z kolei porażka w sobotnie popołudnie oznacza spore kłopoty. Zawodnicy z Wielkopolski mają już bardzo małe szanse na zakwalifikowanie się do pierwszej ósemki. Za tydzień Joker wyjedzie do Gorzowa Wielkopolskiego na spotkanie z GTPS.

Ślepsk Suwałki - Wanda Instal Kraków 3:1 (25:23, 18:25, 25:23, 25:21)

O kryzysie w Ślepsku nie ma już mowy. Podopieczni Adama Aleksandrowicza wygrali drugie spotkanie z rzędu za trzy punkty. MVP sobotniego meczu został Kamil Skrzypkowski, który przeciwko beniaminkowi rozegrał fantastyczny pojedynek. Kibice ekipy z Suwałk odetchnęli z ulgą, gdyż ich pupile awansowali na 6. miejsce w tabeli. Za tydzień zespól Ślepska czeka trudne spotkanie z Pekpolem, który po lekkim kryzie wrócił na właściwe tory. Czy siatkarze z Suwałk podtrzymają swoją dyspozycję i pokonają wyżej notowaną drużynę z Ostrołęki?

MKS MOS Będzin - MCKiS Energetyk Jaworzno 2:3 (23:25, 25:19, 25:20, 23:25, 11:15)

Łatwiej jest trafić szóstkę w totka niż przewidzieć wynik spotkania z udziałem Energetyka Jaworzno. Podopieczni Sławomira Gerymskiego po raz kolejny zaskoczyli i pokonali w meczu wyjazdowym MKS MOS Będzin. Zwycięstwo pozwoliło siatkarzom Energetyka awansować na wysokie 3. miejsce w rozgrywkach. Zawodnicy Rafała Legienia natomiast złapali lekką zadyszkę. W ostatnich trzech spotkaniach drużyna ze Śląska zdobyła zaledwie jeden punkt. - Prawda jest taka, że liga w tym roku będzie bardzo wyrównana. Każdy może wygrać z każdym - prognozował już przed sezonem Sławomir Szczygieł, środkowy MKS MOS. Dla będzinian niezwykle istotne będzie spotkanie w następnej serii gier w Lubinie. W razie porażki siatkarze MOS-u będą mieli spore problemy z załapaniem się do pierwszej ósemki.

BBTS Bielsko-Biała - Siatkarz Wieluń 2:3 (25:23, 15:25, 20:25, 25:20, 11:15)

Trwa czarna seria siatkarzy Przemysława Michalczyka. Dla gospodarzy była to 5. porażka z rzędu. Na dodatek drużynę BBTS za tydzień czeka spotkanie w Siedlcach, gdzie o punkty zawsze jest trudno. - W Siedlcach będzie bardzo ciężko wygrać w lidze. Jest ciężka hala jeśli chodzi o światło i gabaryty, a oprócz tego KPS Jadar ma fantastyczną widownię, która żywiołowo dopinguje swoją drużynę - doceniał beniaminka Sławomir Gerymski. Podopieczni Tomasza Wasilkowskiego z kolei w ostatnich tygodniach prezentują się więcej niż dobrze. W następnej kolejce zawodników Siatkarza czeka prawdziwy sprawdzian umiejętności. Wówczas przyjdzie im rywalizować z AZS Stal Nysa.

AZS Stal Nysa - Cuprum Mundo Lubin 3:1 (25:12, 25:22, 21:25, 25:17)

Wspomniana drużyna z Nysy idzie w tym sezonie jak burza. Tylko w trzecim secie beniaminek z Lubina był równorzędnym przeciwnikiem dla gospodarzy. W pozostałych partiach pewne zwycięstwo odnieśli podopieczni Janusza Bułkowskiego. Dla siatkarzy z Nysy była to 7. wygraną z rzędu. - Ta drużyna w końcu dojrzała do tego, że może z każdym w tej lidze wygrywać - chwalił swoją ekipę szkoleniowiec AZS-u. Dla Miedziowych z Lubina natomiast porażka ta oznacza spadek w tabeli o jedną pozycję. Bardzo ważne dla beniaminka będzie spotkanie w następnej serii gier z MKS MOS Będzin. Tylko zwycięstwo pozwoli podopiecznym Pawła Szabelskiego pozostać w grze o pierwszą ósemkę.

Pekpol Ostrołęka - GTPS Gorzów Wielkopolski 3:1 (21:25, 29:27, 25:20, 25:23)

Zawodnicy GTPS Gorzów Wielkopolski postawili ciężkie warunki Pekpolowi i niewiele brakowało, a wyjechali by z Ostrołęki z punktami. Ostatecznie jednak górą okazali się biało-czerwoni, którzy pokonali rywala 3:1. Po raz kolejny bardzo dobre zawody w drużynie gospodarzy rozegrał środkowy Mateusz Sacharewicz. Podopieczni Andrzeja Dudźca odnieśli swoje 14. zwycięstwo w lidze i umocnili się na drugiej pozycji w tabeli. Dla gości z Gorzowa Wielkopolskiego natomiast była to już 13. porażka w tym sezonie. Z taką dyspozycją bardzo ciężko będzie siatkarzom Rolanda Dembończyka utrzymać się na zapleczu PlusLigi.