Coraz mniej niewiadomych w tabeli - podsumowanie 20 kolejki I ligi mężczyzn

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W sobotę odbyła się już 20 seria gier na zapleczu PlusLigi. Siatkarze Jokera Piła stracili już szansę na awans do czołowej ósemki. Dopiero drugie zwycięstwo w tym roku odnieśli siatkarze BBTS. Podopieczni Przemysława Michalczyka w pokonanym polu zostawili GTPS Gorzów Wielkopolski.

W tym artykule dowiesz się o:

Joker Piła - Ślepsk Suwałki 1:3 (24:26, 16:25, 25:20, 22:25)

Bardzo ważne trzy punkty zdobyła w sobotę ekipa z Suwałk. Podopieczni Adama Aleksandrowicza po bardzo dobrej grze pokonali młodą drużyną Jokera 3:1. Zwycięstwo za trzy punkty pozwoliło siatkarzom Ślepska awansować na 6. miejsce w tabeli. Wygrana nad ekipą z Wielkopolski może w końcowym rozrachunku okazać się dla zawodników z Suwałk bezcenna. Siatkarze Jarosława Kubiaka natomiast stracili już szansę na awans do pierwszej ósemki. Już za kilka tygodni zawodnikom Jokera przyjdzie rywalizować z GTPS Gorzów Wielkopolski o utrzymanie na zapleczu PlusLigi.

MKS MOS Będzin - Siatkarz Wieluń 3:0 (25:19, 25:18, 25:18)

Zawodnicy Rafała Legienia w sobotnie popołudnie wygrali z Siatkarzem Wieluń w trzech setach i wyprzedzili podopiecznych Tomasza Wasilkowskiego w tabeli mając lepszy bilans małych punktów. Ekipa z Wielunia nie była wymagającym przeciwnikiem dla gospodarzy. Przyjezdni w tym pojedynku zdobyli zaledwie 55 punktów. Z pewnością wpływ na słabszą formę gości miał czwartkowy pięciosetowy bój z KPS Jadar Siedlce. Dwie porażki z rzędu znacznie komplikują sytuację drużyny z Wielunia na zapleczu PlusLigi. Gospodarze z kolei po tej kolejce awansowali do pierwszej ósemki. Za tydzień ekipę z Będzina czeka arcyważny pojedynek z beniaminkiem z Siedlec. - Siedlce mają bardzo duży potencjał. W lidze szczególnie we własnej hali będą bardzo groźni dla każdego - zapowiadał Sławomir Szczygieł, środkowy MKS MOS Będzin.

MCKiS Energetyk Jaworzno - Cuprum Mundo Lubin 3:1 (25:22, 25:23, 17:25, 25:17)

Podopieczni Sławomira Gerymskiego zdobyli kolejne cenne trzy punkty. Gospodarze zagrali bardzo ambitnie i z wielką determinacją. Ponadto dobrze w ekipie miejscowych funkcjonował środek bloku. Wygrana nad beniaminkiem umocniła siatkarzy z Jaworzna na trzecim miejscu w rozgrywkach. Dla gości z Lubina natomiast porażka oznacza spore kłopoty. Podopieczni Pawła Szabelskiego spadli na 9. miejsce w tabeli. Miedziowi jeżeli marzą o zakwalifikowaniu się do pierwszej ósemki to muszą pozostałe dwa spotkania wygrać. Pierwsze z nich odbędzie się 3 marca w Krakowie a rywalem Cuprum Mundo Lubin będzie KA Wanda Instal. BBTS Bielsko-Biała - GTPS Gorzów Wielkopolski 3:0 (25:20, 25:22, 25:21)

Kibice z Bielska-Białej mogą odetchnąć z ulgą. Ich pupile po serii 5. porażek z rzędu w końcu odnieśli zwycięstwo. Podopieczni Przemysława Michalczyka w pokonanym polu zostawili GTPS Gorzów Wielkopolski. Goście byli tylko tłem dla dobrze grających siatkarzy BBTS. Porażka w sobotnim pojedynku oznacza dla przyjezdnych walkę o utrzymanie na zapleczu PlusLigi. Ich rywalem będzie młoda drużyna Jokera Piła, która podobnie jak GTPS w tej kolejce straciła szansę na pierwszą ósemkę. Zawodnicy z Bielska-Białej natomiast dzięki zdobyciu trzech punktów awansowali na czwarte miejsce w rozgrywkach. Siatkarzy BBTS w następnej serii gier czeka ciężki pojedynek w Suwałkach z miejscowym Ślepskiem.

Pekpol Ostrołęka - Wanda Instal Kraków 3:1 (25:20, 25:23, 23:25, 25:23)

16. zwycięstwo w tym sezonie odnieśli siatkarze z Ostrołęki. Dzięki wygranej Pekpol zapewnił sobie drugie miejsce przez fazą play-off. Po raz kolejny w tym sezonie MVP meczu wybrany został Mateusz Sacharewicz. Sytuacja gości z Krakowa z kolei z dnia na dzień jest coraz gorsza. Doszło nawet do tego, że podopieczni Grzegorza Silczuka przyjechali do Ostrołęki z Krakowa...w dniu meczu. Na dodatek ekipa z grodu Kraka trapiona jest kontuzjami. Z powodu urazu w drużynie beniaminka na pewno nie zagra już doświadczony Adam Nowik.

AZS Stal Nysa - KPS Jadar Siedlce 3:0 (25:19, 25:16, 25:17)

- W Nysie jest bardzo ciężki teren. Stal Nysa jest od kilku lat gra w I lidze. Mają tam specyficzną małą halę. Nie bez powodu są na pierwszym miejscu w tabeli - tłumaczył przed spotkaniem Łukasz Makowski, zawodnik KPS-u Jadar Siedlce. Słowa rozgrywającego sprawdziły się w 100 procentach. Miejscowi nie mieli żadnych problemów z pokonaniem beniaminka z Siedlec. Ekipa z Mazowsza w całym pojedynku zdobyła zaledwie 52 punkty. Z pewnością wpływ na poczynania KPS miał czwartkowy wyczerpujący pojedynek z Siatkarzem Wieluń. Po tym spotkaniu wiadomo już, że AZS Stal Nysa przystąpi do play-offów z pierwszego miejsca. Siedlczanie natomiast do ostatniej kolejki będą musieli walczyć o awans do pierwszej ósemki.

Źródło artykułu: