Serie A siatkarek: Fatalny wieczór Polek

Niedziela była bardzo nieudana dla polskich siatkarek grających we włoskiej Serie A. Zarówno Katarzyna Skorupa, jak i Berenika Okuniewska poniosły przykre porażki. Ta druga dodatkowo zanotowała najsłabszy występ w całym sezonie.

Mecz z Foppapedretti był niezwykle ważny dla Chateau D'Ax Urbino. Zespół Katarzyny Skorupy przeżywa ostatnio kryzys i jeśli nie poprawi swojej dyspozycji, straci trzecie miejsce w tabeli właśnie na rzecz drużyny z Bergamo. Wysoka stawka spotkania nie pomogła gospodyniom. Z wyjątkiem wygranego, drugiego seta były wyraźnie słabsze od utytułowanych rywalek. Walkę próbowały nawiązać jeszcze pod koniec czwartej partii, ale zaczęły odrabiać straty zbyt późno, by doprowadzić do tie-breaka. Jedynym elementem, który dobrze funkcjonował w grze podopiecznych trenera Salvagniego okazała się zagrywka. Nie przełożyło się to niestety na skuteczne bloki ani kontry.

Pocieszeniem dla polskich kibiców może być dobra forma Skorupy. Obserwatorzy uznali, że niziutka skuteczność Chateau w ataku (34 procent) nie była winą rozgrywającej i nagrodzili ją wysoką notą - 6,6.

Chateau D'Ax Urbino Volley - Norda Foppapedretti Bergamo 1:3 (19:25, 25:23, 16:25, 23:25)

Chateau: Garzaro, Van Hecke, Blagojević, Skorupa, Crisanti, Tirozzi, Sirressi (libero) oraz Mc Namee, Devetag, Gentili, Faucette

Foppapedretti: Nucu, Quaranta, Piccinini, Arrighetti, Wasiljewa, Serena, Merlo (libero) oraz Di Julio

Tej niedzieli miło nie będzie wspominać Berenika Okuniewska. Jej Scavolini Pesaro sprawiło swoim kibicom przykrą niespodziankę i przegrało na wyjeździe z Riso Scotti Pavia. Kolibry były faworytem, ale niżej notowane rywalki od samego początku narzuciły im trudne warunki. Podopieczne trenera Pedulli przegrywały już 0:2, ale trzecią partię zdołały wygrać. Wydawało się, że od tego momentu mecz może się odwrócić. Gospodynie opanowały jednak sytuację i zgarnęły cenne trzy punkty. Najlepszą zawodniczką na parkiecie okazała się Ivana Bramborowa, która zapisała na swoim koncie 19 oczek.

Dla polskiej środkowej mecz z Riso Scotti był najgorszym na włoskich parkietach. Przez dwa sety nie zdobyła ani jednego punktu i opuściła boisko.

Riso Scotti Pavia - Scavolini Pesaro 3:1 (25:23, 25:17, 22:25, 25:23)

Riso Scotti: Gennari, Balboni, Jaline, Bramborova, Kojewa, Petkova, Barbieri (libero) oraz Lamb

Scavolini: Ortolani, Brinker, Klineman, Manzano, Ferretti, Okuniewska, De Gennaro (libero) oraz Agostinetto, Saccomani, Cardani, Musti

Tabeli żeńskiej Serie A przewodzi Yamamay Busto Arsizio. Chateau D'Ax Urbino wciąż jest trzecie, ale ma tylko jeden punkt przewagi nad Foppapedretti Bergamo. Scavolini Pesaro, po niedzielnej porażce, spadło na siódme miejsce.

Komentarze (1)
avatar
muse
27.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie taką Kasię chciałam oglądać w tym meczu... Zagrała bardzo słabo, i większość nieskończonych akcji była jej winą. Cóż więcej powiedzieć, Urbino jest bez formy i liderki.