Po niezwykle emocjonującym spotkaniu, obfitującym w zwroty akcji ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Farta Kielce 3:2. Na ławce trenerskiej Farciarzy zadebiutował nomen omen niedawny zawodnik ZAKSY Sebastian Świderski, który zastąpił Grzegorza Wagnera. Debiut "Świdra" w nowej roli wypadł okazale, nawet pomimo porażki prowadzonej przez niego drużyny. Zdaniem byłych kolegów Świderskiego z ZAKSY nowy szkoleniowiec Farta odmienił grę zespołu.
- Myślę, że rola Sebastiana w tym meczu była bardzo istotna. Dzięki jego taktyce i oczywiście grze zespołu z Kielc stworzyło się bardzo dobre widowisko - przyznał libero ekipy z Kędzierzyna-Koźla, Piotr Gacek.
Farciarze przegrali 0:3 rywalizację z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Mimo dobrej postawy kielczanie nie potrafili przechylić szali wygranej w trzecim spotkaniu, przegrywając w tie-breaku 12:15. - Nie byliśmy konsekwentni, choć wydaje mi się, że był to całkiem udany mecz. Przykro mi, że nie zdołaliśmy tego wygrać - powiedział rozgrywający Farta, Francuz Pierre Pujol.