Tylko złoty medal uratuje Mineralne

Rywalizacja o złoto mistrzostw Polski wkracza w decydującą fazę. Dla siatkarek Banku BPS Muszynianki Fakro najbliższe dwa spotkania w Sopocie będą najważniejsze, jeśli zespół chce uratować słabszy sezon. - Jeśli nie zdobędziemy tytułu, będziemy mogli mówić o totalnej klapie - wyjaśnia prezes klubu Aleksander Trojanowicz.

W obozie Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna nikt nie wyobraża sobie, aby zespół nie wywalczył piątego w swojej historii mistrzostwa kraju. Po kiepskim sezonie w innych rozgrywkach, Mineralne stają pod ścianą. - Jeśli nie zdobędziemy tytułu, będziemy mogli mówić o totalnej klapie. Przed rokiem zdobyliśmy dublet i zwiększyliśmy budżet klubu o 20 procent. Liczyliśmy na kolejne sukcesy, tymczasem w słabym stylu odpadliśmy z Ligi Mistrzyń i Pucharu Polski. Tylko złoty medal może uratować ten sezon - przekonuje na łamach Przeglądu Sportowego prezes klubu z Muszyny, Aleksander Trojanowicz.

Trener Bogdan Serwiński po porażce zespołu w Pucharze Polski z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza zapewniał, iż jego podopieczne wywalczą złoty medal w PlusLidze Kobiet. Przed trzecim spotkaniem finałowym podtrzymuje to zdanie. - Nie wycofuję się z tego. Zdobędziemy tytuł, a kluczem do sukcesu będzie trzeci mecz. Kto go wygra, ten będzie miał większy komfort przed kolejną potyczką - zapewnia szkoleniowiec.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Źródło artykułu: