Zwycięzcy finałów czterech grup zagrają w Turnieju Mistrzów II Ligi Mężczyzn. Zespoły, które zajmą w tych rozgrywkach pierwsze i drugie miejsce, wylądują w kolejnym sezonie w I lidze. Finały grup toczą się do trzech zwycięstw. W Turniej Mistrzów obowiązuje zasada "każdy z każdym".
Jedno miejsce w I lidze zwolniła już Wanda Kraków, która w play-outach przegrała ze Ślepskiem Suwałki trzy mecze pod rząd. Kolejnym spadkowiczem będzie Joker Piła lub GTPS Gorzów. Obecnie w tej rywalizacji jest remis 1:1.
W grupie pierwszej nie było zaskoczenia - do finału trafiły ekipy, które od lat walczą o awans do I ligi. Krispol Września bezapelacyjnie zajął po rundzie zasadniczej pierwszej miejsce w tabeli z przewagą 13 punktów właśnie nad Akademikami ze stolicy Wielkopolski. W play-offach wygrał trzy mecze po 3:0 z Sobieskim Żagań. Ekipa z Wrześni wyeliminowała w tym sezonie I-ligowy GTPS Gorzów z Pucharu Polski. Dzięki zwycięstwu 3:1 Krispol awansował do IV rundy turnieju, ale potem przegrał z Pekpolem Ostrołęka 1:3 i także pożegnał się z rozgrywkami.
Odmłodzona drużyna Damiana Lisieckiego w rundzie zasadniczej odniosła pięć porażek, w tym dwie z najbliższym finałowym rywalem. MKS Kalisz poznaniacy wyprzedali po rundzie zasadniczej tylko o oczko w tabeli. W I rundzie play-off przegrali z nimi natomiast tylko jedno spotkanie 2:3. Na własnym parkiecie odnieśli dwa zwycięstwa, a w drugim meczu w Kaliszu postawili przysłowiową kropkę nad i, wygrywając 3:0.
Finał grupa 1: Krispol Września - AZS UAM Poznań
Jako pierwszy do finału grupy 2 trafił SMS PZPS I Spała. Najpierw uczniowie Szkoły Mistrzostwa Sportowego wygrali rundę zasadniczą, odnosząc 18 zwycięstw, a potem w I rundzie play-off szybko uporali się z Gwardią Wrocław. Wrocławianie przegrali zdecydowanie trzy pojedynki i zdołali ugrać w nich zaledwie dwa sety, choć w rundzie zasadniczej dwukrotnie doprowadzili do tie-breaka i jednego z nich wygrali.
Zasłużone drugie miejsce w tabeli potwierdził także UMKS Kęczanin Kęty. W I rundzie drugi finalista mierzył się z Czarnymi Rząśnia, których po fazie zasadniczej wyprzedał tylko lepszym stosunkiem setów. Kęczanin oba pojedynki na własnym parkiecie wygrał. Przysnął tylko w pierwszym meczu na boisku rywala, ale dzień później zwyciężył 3:1 i trafił do finału.
Finał grupa 2: SMS PZPS I Spała - UMKS Kęczanin Kęty
Największą niespodzianką były play-offy w grupie 3. Najpierw w rundzie zasadniczej bój o fotel lidera toczyli Czarni Radom i Camper Wyszków. Koniec końców ekipa z Wyszkowa nie awansowała nawet do finału grupy, ponieważ została wyeliminowana przez Pronar Hajnówka, którego wyprzedzała w tabeli o 7 punktów. Camper zawiódł przede wszystkim na boisku rywali, ponieważ w Hajnówce oba spotkania przegrał 1:3.
Czarni Radom do finału awansowali małym nakładem sił. W I rundzie mierzyli się z czwartą ekipą tabeli Żyrardowianką Żyrardów. W trzech spotkaniach nie przegrali nawet seta i już 22 marca cieszyli się z awansu do kolejnego etapu gry.
Finał grupa 3: Czarni Radom - Pronar Hajnówka
Dwie zdecydowanie liderujące ekipy w grupie 4 trafiły również do finału. Szybko z STS Skarżysko-Kamienna uporał się AKS Rzeszów. Rzeszowianie oba pojedynki na własnym parkiecie wygrali 3:0. W trzecim co prawda tylko 3:2, ale nawet zwycięstwo po tie-breaku zagwarantowało im udział w finale.
Zeszłoroczny spadkowicz z I ligi, czyli Avia Świdnik, w I rundzie z Karpatami Krosno, z którymi po fazie zasadniczej sąsiadowała w tabeli z przewagą 9 punktów. Avia także miała szansę zakończyć rywalizację w trzech meczach, ale pierwsze spotkanie w Krośnie przegrała 2:3. Dzień później zwyciężyła 3:1 i wywalczyła awans.
Finał grupa 4: AKS Rzeszów - Avia Świdnik