- Wcale nie gramy perfekcyjnie, możemy być jeszcze lepsi. Kluczem jest podejście mentalne. W Finlandii wygraliśmy dwa pierwsze mecze po 3:0. Niby łatwo, ale gracze byli potwornie zmęczeni podróżą, pojawiły się problemy z bagażami, poginęły buty. Gdyby to samo zdarzyło się rok temu, kiedy dopiero się poznawałem z zawodnikami, a oni nie czuli jeszcze mojej filozofii, to byśmy przegrali. Teraz są zdeterminowani, walczą do końca bez względu na okoliczności - mówi Włoch w wywiadzie dla gwizdek24.se.pl.
W ostatnim meczu z Brazylią Anastasi postawił na Pawła Zagumnego , mimo że długo podstawowym rozgrywającym był Łukasz Żygadło. - Nikt o nim nie zapomniał, po prostu uważam, że Paweł nie jest w stanie wytrzymać trudów grania mecz po meczu dzień za dniem. Muszę oszczędnie gospodarować jego siłami. Ale wierzę w niego bardzo - podkreśla szkoleniowiec.
Źródło: gwizdek24.se.pl
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)
Co do reprezentacji - to może się okazać piękny, a może i najlepszy rok polskiej siatkówki.