Prawdziwego pogromu w Ningbo dokonały Kanarkowe siatkarki na Kubankach. W spotkaniu trwającym zaledwie 63 minuty podopieczne Juana Gali Rodrigueza zdobyły zaledwie 43 punkty i popełniły aż 28 błędów!
Kluczem do sukcesu była zagrywka. W końcu nie gdzie indziej, tylko w brazylijskiej lidze żeńskiej, padają niesamowite wyniki setów, jak 25:5. Punkty zdobywane seriami ustawiały grę i pozwalały na dużą swobodę zagrań. - Zagrywałyśmy mocno. Miałyśmy trochę problemów w przyjęciu, ale nasze serwy pozwoliły nam na dobrą kombinację pomiędzy atakiem i defensywą - oceniła Fernanda Rodrigues.
- Zdobyliśmy 12 punktów zagrywką, mieliśmy podobną liczbę punktowych bloków - jestem usatysfakcjonowany postawą zespołu - podsumował trener reprezentacji Brazylii, Jose Guimares.
Kubanki zostały całkowicie zdominowane przez rywalki, które brylowały w niemalże każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Wyjątek stanowił atak, gdzie to siatkarki z wyspy gorącej przeważały kilkoma punktami (29 w stosunku do 24). Jednak w pozostałych elementach to Brazylijki odnosiły druzgocącą przewagę. Zawodniczki z Kuby myliły się zbyt często, jak na trzysetowe spotkanie, czym zdecydowanie ułatwiły zadanie przeciwniczkom.
W zwycięskiej drużynie najlepiej punktowała Adenizia Silva i tylko ona spośród wszystkich zawodniczek na boisku, zaliczyła barierę dziesięciu oczek. Najlepiej punktującą po drugiej stronie siatki była Yanelis Santos (8 pkt).
Brazylia - Kuba 3:0 (25:17, 25:12, 25:14)
Brazylia: Pequeno, Silva, Menezes, Ferreira, Castro, Rodrigues, Oliveira (libero) oraz Silva Juciely, Lins, Steinbrecher, Carvalho.
Kuba: Salas, Santos, Palacios, Lescay, Cleger, Silva Franco, Borrel (libero) oraz Silie Frometa, Matienzo.
Drużyna | Punkty | Mecze | Z | P | Ratio set | Ratio pkt |
---|---|---|---|---|---|---|
USA | 14 | 5 | 5 | 0 | 3.750 | 1.119 |
Brazylia | 13 | 5 | 4 | 1 | 2.800 | 1.232 |
Turcja | 9 | 5 | 3 | 2 | 1.375 | 1.016 |
Tajlandia | 5 | 5 | 1 | 3 | 0.727 | 0.945 |
Chiny | 5 | 5 | 2 | 3 | 0.583 | 0.971 |
Kuba | 0 | 5 | 0 | 5 | 0.000 | 0.738 |