Po pierwszym turnieju młoda reprezentacja Kuby zajmowała drugie miejsce w tabeli, z dorobkiem pięciu punktów. O jedno "oczko" wyprzedzała ją Serbia. Od drugiego weekendu zmagań i srogim rewanżu na ekipie z Bałkanów, przed własną publicznością w Santo Domingo, objęła prowadzenie i nie oddała go już do końca fazy interkontynentalnej. Podopieczni Orlando Samuelsa Blackwooda zanotowali imponujący bilans - wygrali 10 na 12 spotkań. Zasłużenie zajęli pierwszą lokatę, z dorobkiem dwudziestu ośmiu punktów (aż o 8 więcej od Rosji i Serbii).
Pierwszy turniej, Hamamatsu (18.-20.05.2012)
Japonia - Kuba 0:3 (22:25, 26:28, 20:25)
Kuba - Serbia 1:3 (19:25, 25:20, 25:27, 25:27)
Kuba - Rosja 3:2 (23:25, 25:17, 25:20, 18:25, 15:10)
Drugi turniej, Santo Domingo (15.-17.06.2012)
Japonia - Kuba 1:3 (21:25, 20:25, 25:22, 21:25)
Kuba - Serbia 3:0 (25:19, 25:19, 25:23)
Kuba - Rosja 3:1 (26:24, 21:25, 25:22, 25:17)
Trzeci turniej, Kaliningrad (22.-24.06.2012)
Serbia - Kuba 1:3 (25:20, 16:25, 19:25, 23:25)
Japonia - Kuba 1:3 (25:23, 17:25, 20:25, 21:25)
Kuba - Rosja 3:1 (25:23, 25:22, 24:26, 25:20)
Czwarty turniej, Nowy Sad (28.-30.06.2012)
Serbia - Kuba 2:3 (26:24, 16:25, 25:21, 24:26, 13:15)
Rosja - Kuba 3:1 (26:28, 26:24, 25:17, 25:23)
Kuba - Japonia 3:1 (25:17, 25:15, 21:25, 25:19).
Jeśli chodzi o statystyki indywidualne po fazie grupowej, to drugie miejsce wśród najlepiej punktujących zajął młody skrzydłowy reprezentacji Kuby, Wilfredo Leon. Zgromadził na swoim koncie 229 "oczek", z czego większość - bo aż 184 - atakiem. Zbijał ze skutecznością ponad pięćdziesięciu dwóch procent, lądując na czwartym miejscu wśród najbardziej efektywnych zawodników. Nieco lepszy był jego kolega z drużyny narodowej, Yenry Bell (53,21%).
Jorber Quintana i Rolando Cepeda to ci podopieczni Orlando Blackwooda, którzy najlepiej zatrzymywali ataki rywali (odpowiednio 9. i 10. miejsce w tej statystyce, z dorobkiem 0,56 oraz 0,54 bloku na set). Wilfredo Leon widnieje na szczycie rubryki najlepiej serwujących. Choć mylił się dość często (49 błędów), to zaliczył 26 punktujących zagrywek, co dało mu 0,54 asa na set.
Trochę słabiej Kubańczycy spisywali się w defensywie. Ośme miejsce wśród broniących zajął libero Keibel Gutierrez, który bronił nieco ponad półtorej piłki na set. Uplasował się również na tej samej lokacie jeśli chodzi o zawodników na swojej pozycji. Niżej wśród rozgrywających wylądował Yoandry Diaz. Podopiecznych Blackwooda próżno szukać w czołówce statystyki przyjmujących. Poza pierwszą "dziesiątką" znaleźli się Gutierrez (15. miejsce, 39% w tym elemencie) i Leon (dwa "oczka" niżej, 37,6%).
W dotychczasowych dwudziestu dwóch sezonach Ligi Światowej siatkarze z Gorącej Wyspy wygrali tylko raz, w 1998 roku w Mediolanie. W finałowym starciu ograli Rosjan. Ponadto, 5 razy stawali na drugim miejscu podium, a dwukrotnie byli trzeci. Co ciekawe, we wszystkich przegranych spotkaniach o złoty medal pokonywali ich Włosi.