Na oficjalnej stronie klubowej wicemistrza Polski Eleonora Dziękiewicz zdecydowała się wyjaśnić powody swojej przeprowadzki w góry: - Ostatni sezon w Atomie był naprawdę trudny. Wszystkie byłyśmy tym zmęczone. Wybierając klub, w którym chciałam grać dalej brałam pod uwagę to, jakie ma cele. Czy jest organizacyjnie na dobrym poziomie i czy jest sprawnie zarządzany. Zanim się zdecydowałam rozmawiałam z koleżankami jak jest w Muszynie. Zespół Bank BPS Muszynianka Fakro jest tym czego szukałam i dlatego się tu znalazłam.
Mistrzyni Polski w barwach Atomu Trefla Sopot nie powinna mieć problemów z aklimatyzacją w Muszynie: - Znam Muszynę, Krynicę i okolice. Od lat tutaj przyjeżdżałam i lubię tu być. Oczywiście trzeba przywieźć swoje rzeczy, zagospodarować w mieszkaniu. A sportowo? Czas pokaże, ja zawsze chciałam wygrywać, i teraz też nie będzie inaczej - zapewnia ambitna siatkarka.