W hip-hopowym rytmie rozpoczęła się prezentacja Volleya Rybnik. Po krótkim występie "Metrowego" głos zabrał prezes rybniczan Roman Pinoczek.
- Będzie to nasz piąty sezon w szeregach II ligi. Początek rozgrywek to nowe nadzieje, nowe plany. Mamy wspaniałego trenera Włodzimierza Madeja. Współtworzył on sztab trenerski juniorskiej reprezentacji Polski, która w 1997 roku zdobyła mistrzostwo świata. Bardzo dziękuję głównemu sponsorowi Miastu Rybnik za wsparcie. Nie ukrywam jednak, że liczymy na więcej. Dziękuję również pozostałym sponsorom i mam nadzieję, że ich grono będzie się powiększać - powiedział Roman Pinoczek.
Świetnie zorganizowana impreza w rybnickiej Plazie nie zwiastuje jednak bezproblemowego sezonu w Rybniku. - Za nami przygotowania do rozgrywek. Powinny one przynieść wymierne efekty. Wierzę w swój warsztat pracy, wierzę w swoich siatkarzy - mówił Włodzimierz Madej, trener TS Volley. - Kilku zawodników nie wytrzymało presji i wysiłku. Nasz skład jest w tej chwili niekompletny. Będziemy jeszcze szukali możliwości wzmocnienia ekipy, ale trudno w tej chwili wyrokować na co nas stać. Obecni zawodnicy są bardzo uniwersalni i przy ich mniejszej liczbie, mam większe pole manewru. Przebrnąć jednak przez cały sezon w dziesiątkę będzie niezmiernie trudno - dodał szkoleniowiec rybniczan.
Prezentację Volleya zaszczycił swoją obecnością olimpijczyk z Londynu Mariusz Prudel. - Otrzymałem zaproszenie na tą imprezę i bardzo się cieszę, że mogłem się tutaj pojawić. Zawsze podkreślam, że jestem z Rybnika i bardzo lubię to miasto. Prezentacja zespołu, bardzo pozytywna, z pewnością ściągnie kolejnych kibiców na mecze. Wszystko w tym klubie idzie w dobrym kierunku - zauważył Mariusz Prudel.
Reprezentujący nasz kraj w ostatnich igrzyskach olimpijskich siatkarz plażowy jest wychowankiem Volleya Rybnik. Nie było mu jednak dane reprezentowanie barw swojego klubu już przez kilka dobrych lat. - To dobry pomysł, by znów zagrać w Volleyu, ale po zakończeniu kariery na plaży. Zapału z pewnością nie zabraknie i jeśli pojawi się taka możliwość, chętnie znów zagram w Rybniku - zapowiedział Mariusz Prudel,