Marco Bonitta ponownie trenerem Włoszek?

Przyszłość Massimo Barboliniego nie jest pewna. We włoskich mediach pojawiają się pierwsze nazwiska kandydatów, którzy mieliby objąć reprezentację siatkarek Italii.

Anna Jawor
Anna Jawor
Francesca Piccinini swoją wypowiedzią o złej atmosferze w kadrze podczas IO w Londynie rozpętała burzę. Prezydent włoskiej federacji Carlo Magri zastanawia się nad zmianą szkoleniowca drużyny narodowej. Choć, jak informuje gazeta Tuttosport, tych dwóch faktów nie należy łączyć, to zaraz dodaje, że to właśnie Magri miał przekonać Massimo Barboliniego, aby ten ponownie powołał Piccinini do kadry. Tajemnicą poliszynela jest, że stosunki trenera Włoszek i popularnej Francy nie są najlepsze. Na niekorzyść Barboliniego działa też jego decyzja o związaniu się z Galatasaray Stambuł. Szef włoskiego związku od dawna powtarza, iż nie zgadza się na łączenie dwóch posad: w klubie i reprezentacji przez opiekunów drużyn narodowych.

Tuttosport wśród potencjalnych kandydatów na selekcjonera wymienia m.in. Luciano Pedullę, który w przeszłości prowadził Asystel Novara czy też Scavolini Pesaro. Niemożliwe wydaje się ściągnięcie do Italii Giovanniego Guidettiego, gdyż jego wciąż łączy kontrakt z kadrą Niemiec i ekipą Vakifbanku Stambuł.

Najbardziej zaskakująca wydaje się jednak informacja, że do gry podobno może wrócić Marco Bonitta. Magri miał obiecać, że będzie rozmawiać z byłym szkoleniowcem polskich siatkarek o jego powrocie do drużyny narodowej. Bonitta był już selekcjonerem Italii. Wywalczył z nią nawet mistrzostwo świata w 2002 roku. Słynący z trudnego charakteru trener w atmosferze skandalu rozstał się z włoskim zespołem. Po konflikcie z czołowymi zawodniczkami współpraca z nim została zakończona.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×