Wydaje się, że Serie A po wielu latach dominacji, straciła tytuł najlepszej ligi świata na rzecz rosyjskiej Superligi. Włoskie zespoły w zeszłym sezonie nie wygrały żadnego z europejskich trofeów, a z Włoch na wschód Europy przeniosło się wielu bardzo dobrych zawodników jak między innymi Matthew Anderson, Leandro Vissotto czy Mikko Esko. Głównym powodem takiego stanu rzeczy są kwestie finansowe, z którymi trudności nie mają rosyjscy oligarchowie.
Mimo tych wszystkich problemów kolejny sezon ligi włoskiej zapowiada się bardzo ciekawie i emocjonująco. Utracony tytuł będzie chciało odzyskać Trentino Volley, któremu udało się zatrzymać przez wielu uważanego za najlepszego przyjmującego świata, Osmanego Juantorenę, mimo, że miał on już podpisany kontrakt z Zenitem Kazań. Z zespołu prowadzonego przez Radostina Stojczewa odszedł polski rozgrywający Łukasz Żygadło, a w jego miejsce po wygranej walce z chorobą nowotworową przyszedł Giacomo Sintini. Podstawowy skład klubu z Trento nie będzie się niczym różnił od tego z poprzedniego sezonu.
Po zdobyciu w ostatnią niedzielę Superpucharu Włoch w dobrych nastrojach do rozgrywek przystępują zawodnicy Lube Banca Macerata. Klub z Maceraty w przerwie między sezonami ściągnął do zespołu przyjmującego reprezentacji Włoch Iwana Zajcewa, który z pewnością będzie dużym wzmocnieniem mistrza Włoch. Po odejściu głównego atakującego Igora Omrcena, jego miejsce zajmie nominalny przyjmujący Simone Parodi.
Szyki zespołom z Maceraty i Trento będą chciały w szczególności popsuć drużyny Bre Banca Lannutti Cuneo i Copry Piacenza. Klub brązowego medalisty Serie A opuścił po ubiegłym sezonie brazylijski atakujący Leandro Vissotto, lecz ma go zastąpić były bombardier Trentino, a mianowicie Cwetan Sokołow. Natomiast ciekawych transferów dokonał zespół Copry, który podpisał kontrakty z argentyńskim rozgrywającym Luciano De Cecco oraz z jedną z legend ligi włoskiej jaką jest Alessandro Fei. Być może niedługo zgodę FIVB na grę z zespole z Piacenzy otrzyma kubański środkowy Robertlandy Simon. Z takimi zawodnikami Copra Piacenza może sporo namieszać w sezonie 2012/2013 Serie A.
Jedynym polskim akcentem w lidze włoskiej po odejściu Łukasza Kadziewicza, Piotra Gruszki oraz Łukasza Żygadły, będzie atakujący reprezentacji Polski i Andreoli Latina, Jakub Jarosz. W zeszłym sezonie klub polskiego zawodnika okazał się rewelacją Serie A, gdyż awansował do półfinału, w którym przegrał z Trentino Volley. Dzięki temu zespół prowadzony przez Silvano Prandiego, zagra w Pucharze CEV. Andreoli będzie bardzo ciężko powtórzyć takie osiągnięcie, ale zespół wzmocnili utytułowany przyjmujący Alberto Cisolla oraz reprezentant Holandii Jeroen Rauwerdink.
I kolejkę spotkań nowego sezonu Serie A rozpocznie sobotni mecz mistrza Włoch Lube Banca Macerata z Altotevere San Giustino. Pozostałe pojedynki zostaną rozegrane w niedzielę, a Andreoli Latina zmierzy się z beniaminkiem ligi włoskiej Sir Safety Perugia.
I kolejka włoskiej serie A (6-7 października 2012):
Altotevere San Giustino - Lube Banca Macerata
BCC-NEP Castellana Grotte - Bre Banca Lannutti Cuneo
Trentino Volley - Tonno Callipo Vibo Valentia
CMC Ravenna - Copra Elior Piacenza
Casa Modena - Marmi Lanza Verona
Andreoli Latina - Sir Safety Perugia