Graliśmy średnio, ale ważne, że zwyciężyliśmy - komentarze po meczu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - AZS Politechnika Warszawska

ZAKSA zwyciężyła w pierwszym ligowym pojedynku Politechnikę Warszawską. Na pomeczowej konferencji szkoleniowiec gospodarzy podkreślał, że mimo nie najlepszej gry wygrali i to napawa ich optymizmem.

Natalia Skorecka
Natalia Skorecka

Marcin Nowak (kapitan AZS-u Politechniki Warszawskiej): Ostatnimi czasy nasza forma nie była taka jakbyśmy chcieli. Ten pierwszy meczy ligowy był dla nas sprawdzianem, w jakim miejscu się znajdujemy i co sobą reprezentujemy. Powalczyliśmy z ZAKSĄ, nie poddaliśmy się, co jest dla nas bardzo ważne. W drugim secie myślałem, że wywalczenie dwóch oczek jest w naszym zasięgu. Niestety nie udało się. Musimy pamiętać, że mamy przed sobą inne cele niż zespół z Kędzierzyna. Oni walczą o Mistrzostwo Polski, a my o niższe pozycje.

Paweł Zagumny (kapitan ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Zagraliśmy dzisiaj spotkanie dość przeciętne. Nasza gra falowała. Musimy pamiętać, że był to pierwszy mecz po przerwie, a sporo naszych zawodników boryka się z różnymi kłopotami. Uważam, że możemy być zadowoleni z trzech punktów. Przed nami długi sezon. Mam nadzieję, że nasza forma ciągle będzie rosła.

Jakub Bednaruk (szkoleniowiec AZS-u Politechniki Warszawskiej): Gratuluję drużynie z Kędzierzyna zwycięstwa i cierpliwości, jaką mieli. My niestety ją straciliśmy. Przez dwa sety graliśmy równo, później nasza gra siadła. ZAKSA spodziewała się, że zaczniemy popełniać błędy i czekała na ten moment. Mimo wszystko jest bardzo dumny z moich zawodników. Wyjeżdżamy z Kędzierzyna z wypiętą klatą i podniesioną głową. Jestem przekonany, że z taką grą jesteśmy w stanie za tydzień pokonać drużynę Jastrzębskiego Węgla. Jestem dumny z mojego zespołu.

Daniel Castellani (szkoleniowiec ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Jestem zadowolony z dzisiejszego wyniku, ale też z tego co wydarzyło się w trakcie meczu. Graliśmy z drużyną prezentującą się dzisiaj bardzo dobrze. Nasza postawa nie była w tym spotkaniu najlepsza, ale jestem zadowolony z tego, że grając nie najlepiej potrafiliśmy zwyciężyć. Gratuluję swojemu zespołowi. Nie szło nam dobrze, ponieważ to było dopiero pierwsze ligowe spotkanie, jednak byliśmy cierpliwi i to popłaciło.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×