Drużyna wicemistrzyń rosyjskiej Superligi jest zdecydowanym faworytem spotkania a hala w stolicy Rosji określana jest mianem jaskini lwa, ponieważ dotychczas zawodniczkom z południa Polski zwyciężyć udało się w niej tylko raz, po dramatycznym pięciosetowym pojedynku. Tym razem wszyscy oczekują, że historia z tamtego spotkania się powtórzy i po meczu zawodniczki z Muszyny uniosą ręce w geście zwycięstwa.
Na pytanie czy zespół prowadzony przez Bogdana Serwińskiego zwojuje siatkarską Europę szkoleniowiec odpowiada z uśmiechem: - Jeżeli chcemy walczyć o najwyższe laury musimy wyjść z grupy, a tę mamy bardzo silną.
Spotkanie w stolicy Rosji nie będzie należało do łatwych. Największą siłą zespołu z Moskwy jest piekielnie silny atak dlatego też szkoleniowiec zapowiada, że najskuteczniejszą taktyką na ten mecz będzie dobra zagrywka jego podopiecznych.
Wydawać by się mogło, że zawodniczki z Muszyny są w dobrej dyspozycji przed tym meczem. W ostatniej kolejce Orlen Ligi niemal zmiotły z parkietu siatkarki z Legionowa. Dobrze podczas tego spotkania spisywała się Agnieszka Bednarek-Kasza, która utrudniała życie rywalkom swoją specyficzną zagrywką.
W zespole z Moskwy występują zawodniczki, które jeszcze przed kilkoma laty stanowiły o sile reprezentacji Rosji. Wystarczy wspomnieć o Lubow Jagodinie, która przed kilkoma laty święciła triumfy z zespołem BKS-u Bielsko Biała sięgając m.in. po mistrzostwo kraju, czy Puchar Polski.
Czy siatkarki z Muszyny sprawią niespodziankę i zmagania w Lidze Mistrzyń rozpoczną od wygranej?
Bank BPS Fakro Muszyna - Dynamo Moskwa / śr, 24.10.2012 godz. 17.00