- Od kilku tygodni wypowiadałem się, że mecz w Moskwie będzie dla nas sprawdzianem charakteru. Wypadł pozytywnie. Zespół walczy, a to jest w sporcie bardzo cenne. Drużyna była bardzo waleczna, bardzo bojowa. Jeżeli chodzi o samą grę, to jest takie rozdwojenie jaźni, bowiem ostatecznie mecz przegraliśmy - przyznaje szkoleniowiec ekipy z Muszyny Bogdan Serwiński.
W drużynie znakomite spotkanie przeciwko Dynamu Moskwa zagrała zdobywczyni 20 punktów Sanja Popović. Opiekun Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna przyznaje, że w jego drużynie nie liczą się indywidualności, ale cały zespół, dlatego nie zamierza nikogo wyróżniać. - Drużyna wygrywa i drużyna przegrywa. Nie ma znaczenia, kto w danym momencie mocniej wziął na siebie odpowiedzialność, kto był bardziej pożyteczny. Dziewczyny ze sobą rywalizują, ale z przeciwnikiem walczą wspólnie. Podstawa to stwierdzenie: "my" - przyznaje Serwiński w wywiadzie dla Dziennika Polskiego.
Więcej w Dzienniku Polskim