Michał Potera: W najśmielszych marzeniach nikt nie oczekiwał takiego bilansu

Siatkarze warszawskiej Politechniki są rewelacją trwających rozgrywek PlusLigi. Podopieczni Jakuba Bednaruka z czterech spotkań przegrali zaledwie jedno, pokonując po drodze wyżej notowane zespoły.

- Wiedzieliśmy, że jeśli będziemy grać ambitnie to możemy wygrać z każdym. Jeśli chodzi o wygraną z Delectą i Jastrzębiem to nawet w najśmielszych marzeniach nikt nie oczekiwał takich zwycięstw, ale liczyliśmy, że powalczymy. Na szczęście z tymi zespołami udało się wygrać za trzy punkty - przyznaje libero stołecznej ekipy Michał Potera w rozmowie z serwisem plusliga.pl.

W miniony weekend podopieczni Jakuba Bednaruka rozprawili się z Wkręt-metem Częstochowa wygrywając w trzech setach. Wygrana nie przyszła jednak łatwo. - W drugiej partii od stanu 18:13 zaczęliśmy popełniać błędy, a rywal zaczął dobrze grać na kontrze. Nie wiem z czego to wynikało. Może z braku koncentracji, może myśleliśmy, że samo się wygra... Na pewno nie możemy dopuszczać do takich sytuacji. Przy takim stanie trzeba sprężyć się do końca i "podusić" przeciwnika, żeby wygrać tę partię jak najszybciej i żeby przeciwnik nie  myślał, że może się podnieść - powiedział po sukcesie w starciu z ekipą spod Jasnej Góry libero Politechniki.

Michał Potera nie ukrywa, że jest zaskoczony dobrymi wynikami zespołu
Michał Potera nie ukrywa, że jest zaskoczony dobrymi wynikami zespołu
Komentarze (1)
duszyczka
30.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Był taki moment w meczu z AZS-em Częstochowa, że AZS PW straciło panowanie nad tym meczem. Jak się pojawia drugi skład to trochę tracą pewność siebie. Może trzeba popracować nad tym, żeby wszys Czytaj całość