Czarni lubią krótkie spotkania - relacja z meczu RCS Czarni Radom - Camper Wyszków

Radomscy siatkarze kolejny raz potwierdzili, że wolą rozgrywać krótkie spotkania. Przed własną publicznością szybko rozprawili się z Camperem Wyszków, zwyciężając bez straty seta.

Starcie beniaminków oglądał komplet widzów. Licznie zgromadzeni fani siatkówki nie byli jednak świadkami wielkich emocji. Gospodarze dominowali nad rywalem niemal w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.

Pierwszy set ułożył się po myśli radomian, którzy szybko objęli prowadzenie. Po bloku Janusza Gałązki wygrywali 6:3. Robert Prygiel w taki sam sposób powstrzymał atak przeciwnika przy stanie 13:8. Wtedy stało się już jasne, że zwycięstwa gospodarzy w tej odsłonie pozbawić mógłby tylko jakiś nieszczęśliwy zbieg okoliczności. - Zagraliśmy bardzo dobrze zagrywką. Dzięki temu odrzuciliśmy Wyszków od siatki - zaznaczał później Wojciech Stępień, trener Czarnych.

W drugiej części gospodarze mieli równie dużą przewagę. W kilku momentach przytrafiły im się jednak błędy. Prowadzili już 23:19, ale po serii zagrywek Dominika Zalewskiego trzy punkty z rzędu zdobył Camper. Wojciech Stępień chciał już wprowadzać na parkiet Marcina Kocika. Zabieg nie okazał się konieczny. Wyszkowianie najpierw popełnili błąd, a reszty dopełnił Michał Ostrowski, powstrzymując rywali blokiem.

Trzecia odsłona rozpoczęła się od prowadzenia RCS-u 4:0. Gdy Jakub Wachnik popisał się skuteczną zagrywką, a chwilę później wykończył kolejną akcję, było już praktycznie "po meczu". Czarni odnieśli przekonywujące i zasłużone zwycięstwo. - Zagraliśmy fajnie, ale muszę przyznać, spodziewałem się bardziej zaciętego meczu. Nie przypuszczałem, że wygramy tak łatwo - podsumował szkoleniowiec radomian. - Rzeczywiście zagraliśmy bardzo słabo - przyznał z kolei Jan Such.

RCS Czarni Radom - Camper Wyszków 3:0 (25:16, 25:22, 25:19).
Czarni:

Prygiel, Wachnik, Ostrowski, Neroj, Gutkowski, Gałązka, Filipowicz (libero) oraz Gonciarz, Ferek.

Camper:
Kozłowski, Kaczorowski, Główczyński, Woroniecki, Wójcik, Pruski, Knasiecki (libero) oraz Zalewski, Świrydowicz, Szulik, Zrajkowski.

Komentarze (0)