Atom Trefl Sopot ma za sobą bardzo wyczerpujący okres. Praktycznie cały tydzień Atomówki spędziły poza Trójmiastem. W czwartek rozgrywały mecz z Rabitą Baku, który przegrały 1:3. Do Azerbejdżanu drużyna wyleciała już w poniedziałek, natomiast powróciła do Sopotu w piątek. Odniesiona porażka praktycznie przekreśliła szanse na awans do fazy play-off Ligi Mistrzyń. Tym samym Atom nie powtórzy wyniku z poprzedniego sezonu. Jednak tegoroczne starty w europejskich pucharach mistrzynie Polski mają traktować głównie jako przygotowanie formy do walki na ligowych parkietach. Trener Jerzy Matlak jest przekonany, że takie potyczki jak ta wspomniana z Rabitą przyniosą Atomówkom wiele korzyści. W konfrontacjach z najlepszymi drużynami Europy jego podopieczne mogą grać bez dużej presji, z większą swobodą. Każdy wygrany set dodaje zawodniczkom pewności siebie, co przyniesie efekty w walce o medale Orlen Ligi.
W lidze po słabym początku Atom Trefl Sopot prezentuje z meczu na mecz coraz lepszą grę. Cztery zwycięstwa z rzędu są tego najlepszym przykładem. W poprzedniej kolejce w meczu z Pałacem Bydgoszcz nagrodę dla najlepszej zawodniczki otrzymała przyjmująca Erika Coimbra. Pokazuje to, że Atom to już nie tylko fenomenalna Rachel Rourke. Australijka oczywiście pozostaje najważniejszym ogniwem drużyny, ale pozostałe zawodniczki zaczynają prezentować poziom gry, którego się od nich w Sopocie oczekuje.
Po siedmiu rozegranych kolejkach zarysował się wyraźny podział Orlen Ligi na pół. W górnej części, aż cztery zespoły mają po 15 oczek. W gronie tych drużyn znajduje się Atom Trefl Sopot. Przy korzystnych wynikach w ten weekend mistrzynie Polski mogą awansować nawet na pozycję wicelidera. Ewentualna wygrana Budowlanych Łódź nie zmieni ich pozycji w tabeli (aktualnie zajmują 6.miejsce - przyp. red.), ale przybliżyłaby łodzianki do prowadzącej piątki.
Postawa zespołu Budowlanych Łódź w każdym kolejnym spotkaniu jest wielką niewiadomą. Łodzianki przeplatają bardzo dobre spotkania ze znacznie słabszymi. Najbardziej bolesna jak do tej pory była porażka z beniaminkiem z Legionowa. Poprzedniej kolejki spotkań również nie mogą zaliczyć do najbardziej udanych. Pokonały ostatnią drużynę w tabeli dopiero po wyczerpującym 5-setowym boju. Wydaje się, że największe problemy podopiecznych Macieja Kosmola związane są z utrzymaniem koncentracji. Jest to element, nad którym muszą najbardziej popracować, bo umiejętności siatkarskie w ich ekipie drzemią naprawdę duże. Jeśli Budowlani Łódź w niedzielę odnajdą swój rytm gry, mogą być naprawdę groźnym przeciwnikiem dla mistrzyń Polski.
Nie wiadomo, czy w niedzielę trener Kosmol będzie mógł wystawić w pierwszym składzie Aleksandrę Kruk. Podstawowa przyjmująca Budowlanych w poprzednim meczu złamała nos. Decyzja o tym, czy wystąpi w Ergo Arenie zapadnie w dniu spotkania.
W poprzednim sezonie oba zespoły spotykały się czterokrotnie. Zarówno w rundzie zasadniczej jak i w fazie play-off lepsze okazywały się siatkarki z Pomorza. Czy Atom Trefl Sopot ponownie okaże się lepszy od ekipy Budowlanych Łódź i wygra swoje piąte ligowe spotkanie w rzędu?
Atom Trefl Sopot - Budowlani Łódź / niedziela 25.11.2012, godz. 17:00