Czysta formalność? - zapowiedź meczu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Crvena Zvezda Belgrad

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Już w najbliższy czwartek w kędzierzyńskiej hali Azoty ZAKSA podejmie kolejnego rywala w ramach europejskich rozgrywek Ligi Mistrzów. Tym razem będzie to drużyna Crveny Zvezdy Belgrad.

Powoli zbliżamy się do końca fazy grupowej rozgrywek siatkarskiej Liga Mistrzów. W najbliższy czwartek ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmie u siebie zespół Crveny Zvezdy Belgrad, z którym na meczu wyjazdowym wygrała 3:0 (18:25, 15:25, 19:25).

Drużyna młodych Serbów, przynajmniej jak na razie, wydaje się być najsłabszym i najłatwiejszym przeciwnikiem w grupie C. Pomimo iż wielokrotnie zdobywała tytuły mistrza swojego kraju jak i Puchar Serbii, trzeba pamiętać, że tamtejszy poziom gry siatkarskiej nie jest za wysoki. Nie zdarzyło się jeszcze, aby w LM zaszła daleko. Zwykle kończyła swoje rozgrywki już na fazie grupowej.

Czy ZAKSA bezproblemowo pokona drużynę Crveny?
Czy ZAKSA bezproblemowo pokona drużynę Crveny?

W tym sezonie sytuacja tego klubu wcale nie wygląda lepiej. Nie udało im się wygrać żadnego z dotychczasowych spotkań (m.in. z Tours VB oraz Trentino Volley). Ostatnim razem, kiedy podejmowali oni zespół z Polski, przegrali z nim 0:3. Zwycięstwo to nie było jednak oddane bez walki. Były momenty, gdy sprawiali kędzierzynianom nie lada problemów za co z pewnością zyskali w oczach kibiców. Największymi gwiazdami serbskiego zespołu są reprezentanci tego kraju: rozgrywający Michajło Mitić oraz przyjmujący Milan Perić i Dusan Petković.

Spoglądając na klasyfikację generalną LM zespół Trentino prowadzi 12 punktami wyprzedzając ZAKSĘ oraz francuski Tours VB aż o 6 punktów. Za to Serbowie mają ich zero a ich bilans setów 0:12 mówi sam za siebie.

Pomimo faktu, iż ZAKSA nadal nękana jest przez liczne kontuzje swoich zawodników m.in. Piotra Gacka oraz Felipe Fontelesa, jej gra układa się wyjątkowo dobrze. Gracze rezerwowi prezentują bardzo podobny, wyrównany poziom gry, dzięki czemu są w stanie wygrywać z naprawdę dobrymi drużynami. W poprzednich kolejkach fazy grupowej Ligi Mistrzów kędzierzynianie ulegli tylko włoskiemu zespołowi Trentino, któremu w dwóch rozegranych przez nich meczach urwali rywalom tylko jednego seta.

Czy i tym razem ZAKSA bezproblemowo pokona młodą drużynę Crveny Zvezdy Belgrad? A może, po wielu porażkach, Serbowie wreszcie się zrehabilitują i zwyciężą polski zespół? Odpowiedzi na te pytania poznamy w czwartek o godzinie 18:00.

ZAKSA Kędzierzyn Koźle - Crvena Zvezda Belgrad / 6.12.2012r. godz. 18:00

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
stary kibic
5.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skąd ten pech? Przedtem Świder, środkowi i została pusta ławka, teraz już prawie wszyscy ważni zawodnicy.. Mam nadzieję, że akurat z tą ekipą nie będzie problemu.