Mariusz Wlazły: Nie zamierzamy kalkulować

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

PGE Skra Bełchatów zagra w Łodzi z zespołem Tomis Constanta. Czy drużynie Jacka Nawrockiego uda się utrzymać pozycję lidera w grupie E Ligi Mistrzów?

Zespół z Bełchatowa musi wygrać dwa sety w najbliższym meczu, aby utrzymać pozycję lidera grupy E. Jednak drużyna Jacka Nawrockiego bardzo ambitnie podchodzi do swojej gry i nie zamierza odpuścić walki o zwycięstwo. - Skupiamy się na tym by wygrać mecz z Tomis Constanta, a nie na tym żeby kalkulować, ugrać dwa sety i być spokojnym. Chcemy odnieść zwycięstwo dla siebie, dla kibiców. Myślę, że każde spotkanie które rozgrywamy w Atlas Arenie jest specyficzne - powiedział Mariusz Wlazły.

- Oczywiście jest to widowisko sportowe, wszystko się może zdarzyć. Wiemy z jaką drużyną gramy i zdajemy sobie sprawę z tego, że nie możemy pozwolić sobie na rozluźnienie, dekoncentracje, ponieważ przeciwnik to bardzo dobrze wykorzysta i wtedy może się to dla nas źle skończyć - dodaje kapitan PGE Skry Bełchatów. [i]

Mariusz Wlazły (pierwszy z prawej) chce wygrać dla kibiców PGE Skry Bełchatów 
Mariusz Wlazły (pierwszy z prawej) chce wygrać dla kibiców PGE Skry Bełchatów 

[/i]

Źródło artykułu:
Komentarze (0)