Niewielu przypuszczało - komentarze po meczu Atom Trefl Sopot - Asystel Carnaghi Villa Cortese

Atomówkom udało się wygrać z włoską ekipą za 3 punkty, dzięki czemu z drugiego miejsca awansowały one do najlepszej dwunastki Ligi Mistrzyń. W szeregach Atomu zapanowała z tego powodu wielka radość.

Maciej Szeniawski
Maciej Szeniawski

Katarina Barun (kapitan Asystelu MC Carnaghi Villa Cortese): Atom bardzo dobrze grał, nie pozwolił nam wejść w mecz i co tu dużo mówić - był o wiele lepszy od nas.

Izabela Bełcik (kapitan Atomu Trefla Sopot): My oczywiście bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa, bo myślę, ze niewielu przypuszczało, ze skończy się to w ten sposób. Zagrałyśmy bardzo, bardzo dobre spotkanie. Praktycznie każdy element funkcjonował, dzięki czemu zrobiliśmy to, co do nas należało.

Giovanni Caprara (trener Asystelu Carnaghi Villa Cortese): Serdecznie gratuluję drużynie z Sopotu. Ja nie mam moim dziewczynom nic do zarzucenia. Jest mi tylko przykro z powodu naszego sponsora, który myślał, że awansujemy do kolejnej fazy. Jeszcze raz gratuluję drużynie z Sopotu.

Adam Grabowski (pełniący obowiązki I trenera Atomu Trefla Sopot): Chciałbym podziękować dziewczynom za grę i moim współpracownikom za wsparcie. Ci, którzy ogladali mecz, to widzieli naszą dobrą grę. Ci, którzy nie oglądali, niech żałują.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×