Do trzech razy sztuka - zapowiedź meczu Pałac Bydgoszcz - PTPS Piła

Siatkarki bydgoskiego Pałacu w sobotnie popołudnie podejmą w hali "Łuczniczka" PTPS Piła. Wśród kibiców, starcia tych ekip od kilku lat wyzwalają duże emocje. Nie inaczej powinno być i tym razem.

W tym artykule dowiesz się o:

Zespół bydgoskiego Pałacu w pierwszej rundzie spotkań, uległ rywalkom z Piły 1:3. W zgodnej opinii obserwatorów, starcie to było jednym z najsłabszych meczów obecnego sezonu Orlen Ligi. Obie ekipy zaprezentowały bardzo niski poziom jeśli chodzi o grę, jednak to gospodynie w końcowym rozrachunku mogły cieszyć się ze zwycięstwa i kompletu punktów. W przypadku podopiecznych Rafała Gąsiora starcie to zapoczątkowało serię ligowych niepowodzeń, która tak na dobrą sprawę nadal nie została przerwana, bowiem drużynie nie udało się zdobyć kolejnego w sezonie kompletu punktów. Być może uda się to zmienić w sobotnie popołudnie, bowiem ekipa Mirosława Zawieracza z pewnością jest w zasięgu "Pałacanek", które w rundzie rewanżowej imponują swoim zaangażowaniem i sercem do gry, co potwierdziły w ostatnich dwóch meczach, przegrywając dopiero po tiebreaku. - Jestem zbudowany postawą zespołu - powiedział po meczu we Wrocławiu Rafał Gąsior dodając - Nasza bardzo młoda drużyna, wsparta doświadczeniem kilku starszych zawodniczek, walczyła naprawdę dzielnie.

Równie znakomicie przed tygodniem zaprezentowały się pilanki, które wręcz zmiotły z parkietu beniaminka z Legionowa w całym meczu oddając rywalkom zaledwie 42 oczka. - Bardzo dobrze zadział nasz system blok-obrona w czym duża zasługa naszego sztabu szkoleniowego, który rozpracował rywalki. To znacznie ułatwiło nam zadanie - powiedziała po ubiegłotygodniowym zwycięstwie kapitan PTPS Piła Monika Naczk.

Wydaje się, że właśnie wspomniane elementy blok i obrona mogą się okazać kluczem do sukcesu w niemal derbowym starciu obu ekip. W pierwszym ze wspomnianych elementów absolutną liderką nie tylko zespołu z Piły, ale całych rozgrywek jest Małgorzata Lis, która przewodzi w klasyfikacji najlepiej blokujących ze skutecznością 0,97 bl./set. Znacznie słabiej w tym elemencie spisuje się najlepsza siatkarka ekipy znad Brdy Dominika Schulz - 0,67 bl./set, choć warto podkreślić, że druga ze środkowych Pałacu Rachael Adams legitymuje się niewiele gorszym wynikiem 0,63 bl./set.

Powstrzymanie Tijany Malesević może okazać się kluczem do zwycięstwa Pałacanek w sobotnim meczu
Powstrzymanie Tijany Malesević może okazać się kluczem do zwycięstwa Pałacanek w sobotnim meczu

Większym problemem dla trenera gospodyń pozostaje obsada pozycji przyjmującej. Od początku sezonu zawodzi bowiem Mayvelis Martinez Adlum, która miała stanowić o jakości bydgoskiego przyjęcia w obecnym sezonie. Co gorsza urazu łąkotki doznała Rita Liliom, dlatego z konieczności w wyjściowej szóstce grać muszą Anna Grejman i Emilia Mucha. Paradoksalnie jednak, słaba forma doświadczonych siatkarek pozwoliła wykazać się młodym siatkarkom, które w przeciwieństwie do swoich koleżanek nie zawodzą, często imponując skuteczną grą. Być może i tym razem, młodzieńcza fantazja zespołu z Bydgoszczy zaowocuje. Zadanie będzie jednak niezwykle trudne, bowiem wśród rywalek błyszczy Tijana Malesević. Przyjmująca ekipy znad Gwdy jest niezwykle skuteczna nie tylko w ataku, ale również w polu serwisowym. W 11 meczach zdobyła aż 17 punktów serwisem. Znalezienie recepty na Serbkę może więc być kluczem do zwycięstwa.

Libero zespołu Marta Kuehn-Jarek przed meczem z PTPS Piła przyznaje, że drużynie bardzo zależy na zwycięstwie w sobotnim spotkaniu i zwycięstwie. Tym bardziej, że  punkty są jej ekipie bardzo potrzebne. - W takiej sytuacji, jaka jest w tym roku w lidze, jeden punkt będzie mógł decydować o tym, kto będzie na miejscu dziesiątym, a kto na piątym. Chcemy grać dobrą siatkówkę, zdobywać punkty i wygrywać. Jak na razie dużo rzeczy nam wychodzi, choć oczywiście dużo jest do poprawienia. Gramy bardzo zespołowo i myślę, że w tym jest klucz do sukcesu - powiedziała libero Pałacu w wywiadzie dla oficjalnej strony klubowej kspalac.bydgoszcz.pl.

Komentarze (0)