- Dzwonił do mnie trener Władimir Kuzjutkin z prośbą, aby przedstawić jego kandydaturę do PZPS. Powiedział, że nie interesują go pieniądze za pracę, ale za konkretny wynik. Powiedział, że gwarantuje medale na mistrzostwach Europy oraz mistrzostwach świata i za to chce otrzymać wynagrodzenie - powiedział menedżer Andrzej Grzyb w wywiadzie dla serwisu orlen-liga.pl.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Menedżer nie ukrywa, że w sprawie objęcia funkcji selekcjonera reprezentacji Polski siatkarek rozmawiał również z selekcjonerem reprezentacji USA Hugh McCutcheonem, który w 2008 roku zdobył ze swoim zespołem złote medale Ligi Światowej oraz igrzysk olimpijskich w Pekinie. - Powiedział mi w rozmowie telefonicznej, że chciałby odpocząć nieco od siatkówki po ośmiu latach pracy z reprezentacją USA. Tym bardziej, że urodziło mu się w ostatnim czasie dziecko. Zaznaczył jednak, że jeżeli miałby się podjąć zadania to interesuje go praca w perspektywie walki o medale olimpijskie, bo nic innego go nie interesuje - przyznał Grzyb.
Źródło: orlen-liga.pl
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)
------------------
Czegoś nie rozumiem-jeśli ktoś dzwoni w sprawie prowadzenia reprezentacji,to nie po to, by powiedzieć, że jest zmęczony i chce odpocząćPonadto Pan Grzyb jawi się sam jako pierwszoplanowa osoba przy Memoriale Wagnera: "Prezes Mróz jest członkiem Zarządu PZPS i pozostaje on głównym decydentem odnośnie organizacji memoriału. Ponieważ nie chce współpracować z prezesem Radomskim, zwrócił się do mnie"
Odrobina taktu Szanowny Panie, Czytaj całość