Początek spotkania był wyrównany, a Bartosz Kurek technicznymi zagraniami kończył swoje akcje (6:6). Chwilę później dzięki dwóch asom serwisowym Mateja Kazijskiego zarysowała się czteropunktowa przewaga Trentino Volley (10:6). Siatkarze Dynama walczyli o każdą piłkę, lecz na wiele się to zdało (15:11). Utytułowani gracze z Trydentu już nie wypuścili pierwszego seta z rąk i wygrali pewnie 25:19.
W drugiej odsłonie podopieczni Radostina Stojczewa chcieli pójść za ciosem (7:4; 13:9). Dzięki skutecznym kontratakom Dynamo Moskwa doszło Włochów na dwa "oczka" (15:13). Trentino wciąż grało swoją dobrą siatkówkę i za sprawą Osman'ego Juantoreny zwiększyli prowadzenie (19:15), którego już nie oddali do końca (25:18).
Trzeci set to już zdecydowana dominacja włoskiej ekipy (13:6). Trentino Volley kontynuowało swoją świetną grę (20:7), a Jurij Czerednik zmienił praktycznie cały wyjściowy skład wicemistrzów Rosji. Ostatecznie drugą partię Włosi wygrali 25:12, a losy awansu do kolejnej rundy miał rozstrzygnąć "złoty set".
Decydujący set był zgoła odmienny niż poprzednie trzy. Dynamo Moskwa od początku grało bardzo dobrze (5:8). Trentino zbliżyło się do Rosjan na jeden punkt (9:10). Dobra zagrywka Bartosza Kurka sprawiła, że Dynamo było coraz bliżej awansu (9:12). Podopieczni Czerednika zachowali zimną krew i wygrali "złotego seta" po ataku Markina (12:15).
Trentino Volley - Dynamo Moskwa 3:0 (25:19, 25:18, 25:12) "złoty set": 12:15
Trentino Volley: Kazijski, Juantorena, Djurić, Raphael, Stokr, Birarelli, Bari (libero) oraz Colaci (libero), Lanza.
Dynamo Moskwa: Kurek, Markin, Grankin, Szczerbinin, Kriwiec, Krugłow, Bragin (libero) oraz Szczadiłow, Nikitin, Charitonow, Bezrukow.
Awans: Dynamo Moskwa
[b]Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
[/b]
Taka AKTUALNIE słaba drużyna wielkich mistrzów świata!
Szanse na medal gwałtownie wzrastają!