Liga azerska: Porażka zespołu Mileny Radeckiej

Azerrail Baku poniósł drugą ligową porażkę z zespołem Igtisadchi i tym samym zniwelował swoje szanse na awans na drugie miejsce w ligowej tabeli.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Faworytem drugiego starcia Azerrail Baku z Igtisadchi Baku (lub, jak określiła Milena Radecka na Twitterze, "reprezentacją Tajlandii") była drużyna Kiattiponga Radchatagriengkai, która po serii zwycięstw zajmowała drugie miejsce w tabeli Superligi, tuż za liderującą Rabitą Baku. Doskonale zorganizowane w defensywie Tajki z Igtisadchi zdołały powstrzymać podstawowe atakujące zespołu Alessandro Chiappiniego, Megan Hodge i Manon Flier. Pierwsze dwa sety meczu były dość wyrównane, dopiero w trzeciej i czwartej partii uwidoczniła się przewaga tajskiego kolektywu wspieranego przez Amerykankę Nancy Metcalf i Rosjankę Nadzieżdę Sak. Polska rozgrywająca wyszła w podstawowej szóstce swojej ekipy.

Igtisadchi Baku - Azerrail Baku 3:1 (25:23, 22:25, 25:20, 25:15)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×