Wygrana okupiona kontuzjami - relacja z meczu AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Św. - Silesia Volley Mysłowice/Chorzów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ostrowieckie siatkarki pokonały Silesię Volley w drugim meczu fazy play off, jednak straciły swoją przyjmującą, która nabawiła się kontuzji.

Pierwszy set rozpoczął się od wyrównanej walki obu zespołów. Na większą przewagę kibice w Ostrowcu Świętokrzyskim musieli poczekać do stanu 12:7 dla pomarańczowo-czarnych, kiedy to świetnymi atakami popisywała się Małgorzata Ślęzak. Przy prowadzeniu ostrowczanek 15:8 trener gości po raz drugi musiał skorzystać z czasu. To tylko na chwilę wybiło z rytmu gospodynie, które na dobre się rozpędziły i sukcesywnie powiększały przewagę, pozwalając rywalkom na zdobycie tylko czternastu oczek w tej partii.

Druga odsłona nie zaczęła się dobrze dla ostrowieckich siatkarek. Wprawdzie pomarańczowo-czarne prowadziły 4:1, jednak kontuzji nabawiła się Agnieszka Starzyk-Bonach, która na rękach masażysty musiała opuścić boisko ze skręconą kostką. Od tego momentu ekipa gości była coraz groźniejsza, aż w końcu doprowadziła do wyrównania po 11. Po dotknięciu siatki przez AZS KSZO zrobiło się w końcu 19:15 dla przyjezdnych i podopieczne trenera Dariusza Parkitnego nie były w stanie już odrobić straty. Ostatecznie po skutecznym ataku Justyny Sachmacińskiej Silesia wygrała tę partie do 22 i wyrównała stan meczu.

Kolejna odsłona była od początku kontrolowana przez gospodynie, choć ekipa trenera Sebastiana Michalaka łatwo się nie poddawała i starała się nawiązać walkę z pomarańczowo-czarnym teamem z Ostrowca Świętokrzyskiego. Bardzo dobrze spisywał się blok AZS KSZO, a skutecznymi atakami męczyła rywalki Ślęzak i szybko ostrowczanki osiągnęły kilkopunktowa przewagę (21:15). Była ona już zbyt duża, by Silesia mogła ją odrobić, a ekipa miejscowych sukcesywnie dokładała kolejne oczka do swojego konta, ostatecznie kończąc seta 25:18 po autowym ataku Karoliny Bojdak.

Czwarty set jedynie do stanu 6:6 można uznać za wyrównany, kiedy to oba zespoły popełniały błąd za błędem. Później na parkiecie królowały już tylko zawodniczki z Ostrowca Świętokrzyskiego. Pomarańczowo-czarne włączyły drugi bieg i bezlitośnie wypunktowały rywalki, pozwalając zdobyć im w tej części raptem dziewięć oczek. Świetnie w ataku spisały się Katarzyna Brojek i Małgorzata Ślęzak, które razem zdobyły 23 oczka. Efektownym asem serwisowym seta i całe spotkanie zakończyła Ślęzak, która była najskuteczniejszą siatkarką spotkania.

Tytuł MVP powędrował do Alicji Stefańskiej, która zastąpiła na parkiecie kontuzjowana Agnieszkę Starzyk-Bonach. Stan rywalizacji po dwóch meczach to 2:0 dla AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Św. (zespoły graja do trzech zwycięstw).

AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Św. - Silesia Volley Mysłowice/Chorzów 3:1 (25:14, 22:25, 25:18, 25:9) AZS KSZO Ostrowiec Św.:

Brojek, Buławczyk, Piekarczyk, Starzyk-Bonach, Kosiorowska, Soja (libero) oraz Stefańska.

Silesia Volley Mysłowice/Chorzów: Najmrocka, Sachmacińska, Wysocka, Susek, Andrysiak, Polak, Nickowska (libero) oraz Ząbek, Soja, Borawska, Bojdak.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)