Mecz rozpoczęliśmy fatalnie - komentarze po spotkaniu Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Siatkarze ZAKSY wrócili do gry. Po słabym pierwszym meczu w Jastrzębiu i nieudanej wyprawie do dalekiego Omska, podopieczni Daniela Castellaniego doprowadzili do remisu w walce o finał PlusLigi.

Paweł Zagumny (kapitan ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa. Wróciliśmy z dalekiej podróży, bo spotkanie rozpoczęliśmy fatalnie. W drugiej połowie drugiej partii zaczęła funkcjonować nasza zagrywka oraz blok, którego w ostatnim czasie bardzo nam brakowało. Od tego momentu kontrolowaliśmy ten pojedynek. Mam nadzieję, że teraz z meczu na mecz będziemy grali coraz lepiej.

Michał Łasko (kapitan Jastrzębskiego Węgla): Zgadzam się, że na tym poziomie o zwycięstwie lub porażce decyduje zagrywka. Rywale popisali się kilkoma skutecznymi seriami serwisów, które zdecydowały o ich wygranej. W pierwszej potyczce nasza zagrywka dużo nam pomogła, w drugim niestety trochę mniej. W polu zagrywki ryzykowały obie ekipy, lecz rywale robili to dzisiaj skuteczniej. Akceptujemy to i jedziemy walczyć do Kędzierzyna-Koźla.

Kapitan Jastrzębskiego Węgla zaakceptował porażkę, ale zapowiada dalszą walkę
Kapitan Jastrzębskiego Węgla zaakceptował porażkę, ale zapowiada dalszą walkę

Daniel Castellani (trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Jestem szczęśliwy, bo to jest bardzo ważne zwycięstwo. Powróciliśmy do rywalizacji o mistrzostwo Polski po podróży z Rosji i występie w Final Four Ligi Mistrzów. Chciałbym pogratulować moim chłopakom, bo pokazali charakter. Nie graliśmy zbyt dobrze, mieliśmy wzloty i upadki. Siatkarze zachowali jednak koncentrację i to było decydujące. Rywale grali dobrze, a kibice stworzyli atmosferę, w której nie grało nam się łatwo.

Lorenzo Bernardi (trener Jastrzębskiego Węgla): Ten mecz można podzielić na dwa etapy. Pierwszy to set otwarcia, natomiast drugi to reszta część spotkania. Nasze problemy rozpoczęły się w połowie drugiego seta. Nie potrafiliśmy zrobić przejścia, a kiedy ZAKSA ma kilka punktów przewagi, gra się z nią ciężko. Wiem co trzeba poprawić i jeśli uda się to poprawić, można z tym przeciwnikiem grać jak równy z równym.

Jestem szczęśliwy - wyraził opinię szkoleniowiec ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
Jestem szczęśliwy - wyraził opinię szkoleniowiec ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
Komentarze (3)
avatar
stary kibic
24.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No właśnie, to t y l k o zawodnik.. A kartki są właśnie dla zawodników.. ZAKSA limit pomyłek praktycznie wyczerpała. Powinna u siebie dokończyć dzieła, choć niektórym tylko za Czytaj całość
GWARDIA
24.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Nie kolego to nie jakiś Bóg to Paweł Zagumny!Brawo ZAKSA! 
erof
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
te interwencje Gumy u sędziów zaczynają być męczące a sędziowie się boją bo kilka kartek by go na ziemię sprowadziło co to jakiś Bóg jest