Marcin Olczyk: Samba już na początek tańca z gwiazdami!
Czy Polacy będą w stanie podtrzymać zapoczątkowaną w minionym sezonie dobrą passę meczów przeciwko reprezentacji Brazylii i powstrzymać drogę przeciwnika na szczyt?
Te wiktorie tak uskrzydliły Marcina Możdżonka i spółkę, że rozpędzony zespół biało-czerwonych po raz pierwszy w historii zdemolował pozostałą konkurencję i niemal w cuglach wygrał Ligę Światową. Hurraoptymizm okazał się jednak przedwczesny i tytuł, choć niezwykle cenny, mocno wyblakł w świetle niepowodzenia kilka tygodni później podczas igrzysk olimpijskich w Londynie. Co ciekawe, w stolicy Wielkiej Brytanii bardzo dobrze spisali się odsyłani przez wielu na sportową emeryturę Brazylijczycy, którzy złoto przegrali o włos.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Zeszłoroczny sezon to już jednak historia. Polska broni tytułu w World League, ale to jeden z niewielu szczegółów, który łączy minione rozgrywki z tymi, które właśnie się rozpoczynają (oficjalnie wystartowały tydzień temu w Helsinkach). Zmieniły się nie tylko składy najgroźniejszych rywali, ale także (a może przede wszystkim?) formuła turnieju. Dzięki temu już w pierwszej fazie dojdzie do rywalizacji tak wysoko notowanych zespołów jak: Polska, Brazylia, USA i Bułgaria w Grupie A, czy Włochy, Rosja oraz Serbia w Grupie B. I to właśnie stawka, w której znalazła się nasza reprezentacja (uzupełniona przez dobrze dysponowane ostatnio i nieobliczalne: Francję oraz Argentynę), wygląda na najtrudniejszą i gwarantującą najwięcej emocji sportowych. Każdy weekend zapowiada się tu pasjonująco, a szanse na awans do turnieju finałowego w Mar del Plata - w postaci czysto siatkarskich argumentów - ma każdy zespół.Oczywiście w sporcie zwykle bywa tak, że drużyna gra tak, jak pozwala na to przeciwnik. Jak z brazylijską sambą w nowym wydaniu poradzą sobie Polacy? Pierwsze odpowiedzi otrzymamy już w piątek wieczorem. Poloneza czas zacząć!
Marcin Olczyk
Taki rywal na początek to dobry omen - zapowiedź meczu Polska - Brazylia