LŚ grupa B: Wymęczone zwycięstwo Rosji
Mistrzowie olimpijscy, po gładkim zwycięstwie dzień wcześniej, w sobotę potrzebowali aż pięciu setów, by pokonać waleczną Serbię.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
W drugiej partii znów ciekawie zrobiło się dopiero w decydujących momentach. Tym razem słabiej spisujący się przez większość tego seta podopieczni Andrieja Woronkowa na samym finiszu odrobili trzy oczka, by przy wyniku 24:24 przegrać dwie akcje z rzędu i pozwolić rywalom wyrównać stan spotkania. W kolejnej odsłonie zawodnicy Igora Kolakovicia poszli za ciosem i, prowadzeni przez skutecznych Aleksandara Atanasijevicia i Marko Podrascanina, wygrali już drugiego tego dnia seta, zapewniając sobie minimum jeden duży punkcik do tabeli grupy A.
Rozdrażnieni Rosjanie wrócili do gry z dużym impetem. Wykorzystali słabszy okres gry byłego atakującego PGE Skry Bełchatów i szybko wypracowali sobie kilkupunktowe prowadzenie. Serbowie próbowali po drugiej przerwie technicznej skrócić dystans, ale bombardowani niemiłosiernie przez Rosjan zakończyli pogoń na osiemnastym punkcie. Tie-break był już siatkarską egzekucją mistrzów Europy, którzy przed zmianą stron ugrali zaledwie 2 punkty! Ostatecznie decydującą odsłonę Sborna wygrała 15:8. Najlepiej punktującym zawodnikiem meczu został Nikołaj Pawłow (22). Atanasijević - jego serbski vis-a-vis - ugrał w sumie 15 oczek.
Rosja - Serbia 3:2 (25:23, 24:26, 22:25, 25:18, 15:8)
Rosja: Makarow, Apalikow, Spiridonow, Pawłow, Aszczew, Siwożelez, Wierbow (libero) oraz Żigałow, Wolwicz, Żilin, Grankin
Serbia: Petković, Stanković, Kovacević N., Atanasijević, Podrascanin, Petrić, Rosić (libero) oraz Brdjović, Kovacević U., Ivović, Lisinac, Starović