Artur Popko, prezes zarządu Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej, oraz Jan Zaremba, jego współpracownik, wyrażają uznanie dla wszystkich, którzy przyczynili się do zapewnienia Czarnym miejsca w PlusLidze. - Jest dla nas oczywiste, że była tu także potrzebna wyjątkowa życzliwość wielu instytucji zgromadzonych wokół klubu, z władzami miasta na czele - czytamy w liście przesłanym do siedziby radomskiego klubu.
Nadawcy pisma wyrażają nadzieję, iż nowe wyzwania w postaci uczestnictwa RCS-u w ekstraklasie zostaną podjęte z taką samą energią i takim samym skutkiem, jak dotychczasowe. Do Czarnych trafiła również historyczna uchwała Rady Nadzorczej PLPS S.A. z 18 czerwca 2013 r. w sprawie dopuszczenia do udziału w rozgrywkach ligi zawodowej drużyny prowadzonej przez stowarzyszenie Radomskie Centrum Siatkarskie.
Ten dokument potwierdza podjętą na początku tygodnia decyzję. Jak zdradza prezes radomskiego klubu, już jakiś czas temu zdawał sobie sprawę ze szczęśliwego rozstrzygnięcia. - Po oficjalnym telefonie prezesa Popko byłem pewien, że PlusLiga w Radomiu będzie, co bardzo ucieszyło nas wszystkich. Spodziewaliśmy się tej decyzji od pewnego momentu - mówi Janusz Stańczuk.
Kulisy ostatnich dni przybliża również Sylwester Strzylak, członek Stowarzyszenia Czarni Radom, a także przewodniczący Komisji Rewizyjnej przy Polskim Związku Piłki Siatkowej. - Rozmowy odnośnie poszerzenia PlusLigi trwały bardzo długo. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że każdy klub chce jak najwięcej dla siebie, nie dzielić się z innymi, myśli o sobie - podkreśla.
Pomimo kontraktowego charakteru najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, Robert Prygiel zaznacza: - Jesteśmy bardzo wdzięczni PlusLidze, że dopuściła nas do rozgrywek, tym bardziej, że najpierw wywalczyliśmy awans z drugiej ligi do pierwszej, nic przy zielonym stoliku nie musieliśmy załatwiać, a teraz wygraliśmy pierwszą, więc gdyby były stare zasady, to nie musielibyśmy się martwić o to, czy ktoś nas dopuści, czy nie - wyjaśnia pierwszy trener.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
- Gdy liga została zamknięta, to np. Olsztyn po słabej pierwszej rundzie zwolnił 2-3 obcokrajowców, ponieważ i tak miał zapewniony ligowy byt, a nie chciał płacić dużych pieniędzy za kontrakty, więc w ich miejsce ogrywał młodzież. Jest to więc jedna z zalet zamknięcia ligi - Strzylak dostrzega dobre strony tej sytuacji. - Nie ma co ukrywać, że siatkówka jest obecnie jedną z najbardziej popularnych dyscyplin w kraju. W tym roku mamy Mistrzostwa Europy, w przyszłym Mistrzostwa Świata. Jest to 5 minut dla siatkówki, które trzeba wykorzystać. Bardzo cieszę się z faktu, że Czarni ponownie zagrają w ekstraklasie - kończy świetny, były już sędzia.