Nikt nie miał wątpliwości, kto będzie faworytem drugiego półfinału Pucharu Jelcyna. Gospodynie, do tej pory, w rozgrywkach pucharowych nie straciły nawet seta. Inaczej było w meczu towarzyskim podczas dnia przerwy, jednak nie zmieniało to faktu, że w Jekaterynburgu nikt nie wyobrażał sobie porażki.
Premierowa odsłona była jeszcze w miarę wyrównana. Podczas pierwszych piłek widać było jeszcze niedokładność w szeregach Rosjanek, jednak w miarę upływu pomyłek było coraz mniej. Przynajmniej po stronie ekipy z Europy, bo Dominikanki często oddawały rywalkom punkty bez walki. Ostatecznie w najlepszym secie w wykonaniu ekipy z Karaibów udało się jej wywalczyć 18 "oczek".
Później było już tylko gorzej. W kolejnej odsłonie istniała realna szansa, by Dominikanki nie uzyskały dwucyfrowego wyniku. Dopiero dwie piłki przed końcem seta udało się wywalczyć dziesiąty punkt. Sborna ustawiała blok niezwykle pieczołowicie, co nie ułatwiało zadania Dominikanie.
Trzecia partia była tylko dopełnieniem formalności. Najskuteczniejszą siatkarką spotkania była Natalia Obmoczajewa, autorka 18 punktów dla zwyciężczyń, która nie miała żadnych problemów z blokiem rywalek.
W finale Rosjanki spotkają się z Włoszkami, z którymi w piątek przegrały 0:3 w meczu pozaturniejowym. Z kolei Dominikanki o miejsce na najniższym stopniu podium walczyć będą z Kubankami.
Rosja - Dominikana 3:0 (25:18, 25:10, 25:15)
Rosja:
Borodakowa, Zariażko, Pasinkowa, Obmoczjewa, Pankowa, Czaplina, Malowa (libero) oraz Salina, Isajewa.
Dominikana: Caldez, Fersola, Marte, Rodriguez, Pena, Mambru, Binet (libero) oraz Nunez, Echenique, Rondon.