AZS Politechnika Warszawska - AZS Częstochowa 2:3 (26:24, 23:25, 25:22, 18:25, 6:15)
Od zwycięstwa 3:2 nad AZS-em Politechniką Warszawa rozpoczął swój udział zespół AZS Częstochowa w Memoriale Zdzisława Ambroziaka rozgrywanym w Warszawie. Pierwsze piątkowe spotkanie było niezwykle zacięte. Obie ekipy grały bardzo dobrze przez większość spotkania i o wszystkim musiał zadecydować tie-break, który zawsze jest ogromną niewiadomą. W decydującej partii przewaga "Akademików" z Częstochowy nie podlegała już żadnej dyskusji i po zwycięstwie 15:6 z końcowego triumfu mogli cieszyć się podopieczni Radosława Panasa.
AZS Olsztyn - Trefl Gdańsk 3:1 (21:25, 25:19, 25:21, 25:17)
Zawodnicy Trefla Gdańsk przegrali swój pierwszy mecz z AZS Olsztyn na Memoriale. Swój pierwszy oficjalny mecz rozegrał nowy środkowy ekipy z Gdańska Łukasz Kadziewicz, który ciągle odczuwa jeszcze skutki ciężkiego sezonu reprezentacyjnego. AZS Olsztyn zagrał bez swojego podstawowego rozgrywającego Pawła Zagumnego, który ciągle jest jeszcze kontuzjowany, jednak to nie przeszkodziło zespołowi z Olsztyna wygrać z ekipą Pomorza. Trener Trefla Gdańsk Wojciech Kasza ciągle nie może poradzić sobie ze stratą Brazylijczyka Bruno Zanuto, który miał być główną strzelbą zespołu z Pomorza.
AZS Politechnika Warszawska - PGE Skra Bełchatów 0:3 (21:25, 18:25, 25:27)
Trzeci mecz i wygrał kolejny faworyt spotkania. PGE Skra Bełchatów od zwycięstwa rozpoczął III Memoriał im. Zdzisława Ambroziaka. Bełchatowianie wyszli w dość nie oczekiwanym składzie, ponieważ na pozycji libero zagrał Stephan Antiga, ponieważ Piotr Gacek został w Bełchatowie by tam szlifować formę na bardzo długi sezon. Zespół Daniela Castellaniego był lepszy od Politechniki praktycznie w każdym elemencie gry. Drużyna z Bełchatowa popisywała się znakomitymi serwisami min. Dawid Murek, jak również świetną obroną, w której brylował Stephan Antiga.
Zawodnikiem meczu został wybrany przyjmujący PGE Skry Bełchatów - Dawid Murek.
Asseco Resovia Rzeszów - Trefl Gdańsk 3:0 (25:18, 25:22, 25:22)
O 19.00 rozpoczął się ostatni mecz na Memoriale w piątek. Asseco Resovia Rzeszów wygrało zdecydowanie z drużyną Trefla Gdańsk. Ekipa z Rzeszowa prezentowała poprawne przyjęcie, a dzięki temu Ivan Ilić mógł znakomicie obsługiwać swoich partnerów z drużyny. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Ihosvany Hernandez oraz Marcin Wika, któremu dzisiaj fantastycznie funkcjonował serwis oraz mocny atak do którego zdążył przyzwyczaić polskich kibiców siatkówki. Trener Wojciech Kasza w tym spotkaniu zdecydował się zmienić taktykę, dlatego też rozgrywający Łukasz Kruk bardzo dużo piłek kierował do środkowych Łukasza Kadziewicza oraz Jarosława Stancelewskiego, którym nie zawsze się udało jednak zakończyć piłkę. Obie ekipy rozkręcały się w miarę trwania spotkania, jednak to ekipa z Rzeszowa umiała trzymać równą formę podczas całego meczu.
Zawodnikiem meczu został przyjmujący Asseco Resovia Rzeszów Marcin Wika.
