WGP gr. J: Tylko jeden dobry set Tajek

Drużyna z Azji po dwóch gładko przegranych setach nawiązała walkę z Włoszkami, ale było to za mało, by przełamać napór doświadczonego w trudnych bojach rywala.

W tym artykule dowiesz się o:

W zeszłorocznej edycji World Grand Prix Tajkom udało się osiągnąć świetne czwarte miejsce, ale już po pierwszym turnieju WGP 2013, jakie podopieczne Kiattiponga Radchatagriengkaia rozegrały w Turcji, widać było, że powtórzenie tego rezultatu będzie dla nich niezwykle trudne. Jak do tej pory ambitne Azjatki wygrywały tylko z Algierią i Kubą, zaś wyżej notowane kadry narodowe raczej spokojnie radziły sobie z 12. ekipą rankingu FIVB.

Tajki, których większość jeszcze do niedawna była skupiona w Igtisadchi Baku, starały się wykorzystać atut zgrania, jednak konsekwencja taktyczna Włoszek nie pozwalała im na przełamanie rywala. Istną zmorą azjatyckiej drużyny była Martina Guiggi, doskonale spisująca się zarówno w ataku, jak i na siatce. Przy tak pewnej postawie Azzurri pierwszy set nie mógł skończyć się innym wynikiem niż ich wysokim zwycięstwem.

Dalsza przebieg meczu nie pozostawiał wątpliwości: drużyna Marco Mencarelliego opanowała siatkę, rzadko kiedy pozwalając przeciwniczkom na kończenie akcji w pierwszym podejściu. Słynące z urozmaiconej siatkówki Tajki były bezradne wobec siły Inde Sorokaite i Valentiny Arighetti. Dopiero w trzeciej partii zaczęły one powstrzymywać zapędy włoskich skrzydłowych, co dało im pierwsze prowadzenie w spotkaniu. Pomocna w odrabianiu strat okazała się Tapaphaipun Chaisri, szalejąca po lewej stronie siatki. Efektem wzrostu poziomu spotkania była emocjonująca końcówka trzeciej partii, obfitująca w obrony i blokauty, w której lepsze okazał się zespół z Europy.

Włochy - Tajlandia 3:0 (25:18, 25:14, 29:27)

Włochy: Sorokaite, Guiggi, Signorile, Bosetti, Arighetti, Costagrande, De Gennaro (libero)

Tajlandia: Nuekjang, Thinkaow, Sittirak, Apinyapong, Nootsara, Kongyot, Piyanut (libero) oraz Chaisri, Guedpard

Źródło artykułu: