Polki przegrały po raz piąty w WGP! - relacja z meczu Polska - Japonia

Reprezentacja Polski siatkarek w trzech setach uległa Japonkom w ramach World Grand Prix 2013. Tym samym biało-czerwone poniosły piątą porażkę w szóstym meczu w całych rozgrywkach.

W tym artykule dowiesz się o:

W szóstce Polek w porównaniu do wcześniejszych spotkań zaszła jedna zmiana, gdyż kontuzjowaną Zuzannę Efimienko zastąpiła na środku Maja Tokarska.

W inauguracyjnym secie polskie siatkarski dotrzymywały kroku Japonkom tylko do pierwszej przerwy technicznej (8:7). Później na zagrywce pojawiła się Saori Kimura i Japonia wyszła na prowadzenie 14:9. Od tego momentu podopieczne trenera Masayoshiego kontrolowały sytuację (14:20) i ostatecznie wygrały pierwszą partię do 19. W polskim zespole szwankowało przyjęcie zagrywki, a rywalki tradycyjnie dobrze grały w obronie i wyprowadzały skuteczne kontrataki.

Od początku drugiej odsłony biało-czerwone zaczęły grać odważniej, dzięki czemu udało im się wypracować trzy punktowe prowadzenie (13:10), a po 2. przerwie technicznej było 17:13 dla Polski i wydawało się, że siatkarkom prowadzonym przez Piotra Makowskiego uda się doprowadzić do remisu. Do tego momentu Polki dobrze grały w bloku i posyłały na stronę przeciwniczek trudne zagrywki. Jednak Azjatki dość szybko wróciły do swojej gry i kilka razy zatrzymały blokiem na prawym skrzydle Katarzynę Skowrońską-Dolatę (18:18). Ostatecznie o tym, kto zwycięży w II secie miała zadecydować gra na przewagi (24:24), a dwie ostatnie akcje lepiej rozegrały zawodniczki z Kraju Kwitnącej Wiśni (24:26).

Japonki w trzeciej partii były "na fali" i były niemal nie do zatrzymania dla żeńskiej reprezentacji Polski (6:11). Selekcjoner Makowski próbował pobudzać swoje podopieczne, ale te nie były w stanie przeciwstawić się rywalkom w jakimkolwiek elemencie siatkarskiego rzemiosła (12:17). Świetnie w japońskiej drużynie radziła sobie niespełna 24-letnia Yukiko Ebata. Do końca pojedynku obraz gry już się nie zmienił i piąta porażka Polek w World Grand Prix 2013 stała się faktem (15:25).

Najlepiej punktującą w polskiej ekipie była Katarzyna Skowrońska-Dolata (12 pkt.), zaś w kadrze Japonii Ebata (19 pkt.).

Polska - Japonia 0:3 (19:25, 24:26, 15:25)

Polska: Skowrońska-Dolata, Radecka, Kąkolewska, Tokarska, Różycka, Kaczor, Maj (libero) oraz Sieczka, Wołosz, Martałek, Konieczna.

Japonia: Ebata, Kimura, Miyashita, Otake, Iwasaka, Shinnabe, Zayasu (libero) oraz Ishida, Hirai.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Komentarze (54)
avatar
steffen
13.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W sumie jak to u nas - zagrały kilka spotkań, a my już zmieniamy trenera :D Gdyby Niemczyk wyleciał po pierwszych porażkach to g... byśmy mieli a nie "złotka" - to tak gwoli przypomnienia. 
mucio
12.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
brakuje mi w tej drużynie takich osób jak:
1/Mariola Zenik;
2/Anna Podolec;
3/Izabela Bełcik;
4/Małgorzata Glinka;
5/ a może przede wszystkim- ANDRZEJ NIEMCZYK 
RADJAN
12.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To, że tak słabo gramy to wina trenera i doboru składu. Owszem część z naszych dobrych grających siatkarek nie chce grać w kadrze (np Glinka) ale czego oczekiwać od zespołu gdzie jest 6 zawodni Czytaj całość
avatar
M70
12.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Saori goniła Polki zagrywką aż przykro było patrzeć. 
avatar
steffen
12.08.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No cóż, chyba rację ma Niemczyk, na ME trzeba będzie się cieszyć każdym wygranym setem ;)
Jedna Skowrońska nie uciągnie tego wózka.