WGP gr. L: Porażka gospodyń

Niemki wyciągnęły wnioski z przykrej piątkowej porażki z Rosjankami i w sobotę nie dały większych szans gospodyniom turnieju w Bangkoku. Jedyny problem miały w trzecim secie.

W tym artykule dowiesz się o:

Nasze zachodnie sąsiadki do sukcesu poprowadziła Małgorzata Kożuch, zdobywczyni osiemnastu punktów. Cała jej drużyna dobrze spisywała się w pierwszych dwóch setach meczu, wobec czego reprezentantki Tajlandii nie miały zbyt wiele do powiedzenia.

Gospodynie turnieju, rozgrywanego w Bangkoku, przebudziły się w trzeciej, ale jak się później okazało, ostatniej odsłonie widowiska. Nawiązały wyrównaną walkę z Niemkami, ulegając dopiero po grze na przewagi. W decydującym fragmencie górę wzięło większe doświadczenie ekipy z Europy.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Podopieczne Giovanniego Guidettiego musiały radzić sobie nie tylko z przeciwniczkami, ale i z żywiołowo reagującą, licznie zebraną publicznością. Hala Huamark wypełniła się bowiem do ostatniego miejsca. Niemki pokazały jednak determinację i udowodniły, iż potrafią podnieść się po piątkowej, bolesnej porażce w spotkaniu z Rosjankami, w którym były bardzo blisko wygranej.

Tajlandia - Niemcy 0:3 (16:25, 14:25, 25:27)

Tajlandia: Nuekjang, Thinkaow, Sittirak, Apinyapong, Tomkom, Kanthong, Buakaew (libero) oraz Chaisri, Guedpard, Kongyot, Pannoy (libero).

Niemcy: Hanke, Brinker, Ssuschke-Voigt, Furst, Beier, Kożuch, Thomsen (libero) oraz Weiss, Hippe, Geerties, Izquierdo.

Źródło artykułu: