WGP: Włoszki niespodziewanie urwały Chinkom jeden punkt
Żeńska reprezentacja Chin odniosła swoje drugie zwycięstwo w Final Six World Grand Prix, ale Włochy sprawiły jej sporo problemów.
Od początku do końca trzeciego seta obydwa zespoły stoczyły wyrównaną walkę. Podobnie jak w pierwszej odsłonie, więcej zimnej krwi zachowały Włoszki, a ostatni punkt zdobyła Valentina Diouf (28:26).
Podrażnione takim obrotem spraw Azjatki szybko chciały doprowadzić do tie-breaka i w 4. części meczu wyszły na prowadzenie 11:6, którego już nie oddały do zakończenia tej partii (13:25).
Do stanu 6:6 w piątym secie żadnej z ekip nie udało się wyjść na więcej niż dwupunktowe prowadzenie. Od tej chwili praktycznie na parkiecie zaczęły istnieć Chinki i to one zwyciężyły swoje drugie spotkanie w turnieju finałowym (10:15), lecz straciły na rzecz Włoszek jeden punkt.
W piątek Włochy zmierzą się z Brazylią, zaś Chiny z USA.
Włochy - Chiny 2:3 (30:28, 22:25, 28:26, 13:25, 10:15)
Włochy: Signorile, Sorokaite, Guiggi, Arrighetti, Diouf, Costagrande, Gennari (libero) oraz Fiorin,
Bosetti, Camera, Barcellini.
Chiny: Shen, Yang, Xu, Wang, Zhang L., Hui, Zhang X. (libero) oraz Zeng Ch., Mi, Yin, Zhu.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!