Pierwszy dzień rywalizacji udanie rozpoczęły "Mineralne", które dzięki znakomitej grze Aleksandry Jagieło zwycięsko rozstrzygnęły inauguracyjną partię. Kolejne sety należały już jednak do przyjezdnych. Spora liczba błędów własnych i liczne przestoje w ekipie Bogdana Serwińskiego sprawiły, że Rosjanki nie miały większych kłopotów z wygraniem dwóch kolejnych odsłon. Apogeum bezradności zespołu z Małopolski miało miejsce w czwartej partii. Dość powiedzieć, że przed pierwszą przerwą techniczną, brązowe medalistki minionego sezonu Orlen Ligi nie zdobyły punktu własnym atakiem, a jedyne oczko na swoim koncie zapisały po błędzie rywalek. Z biegiem czasu skuteczność gospodyń nieco się poprawiła, jednak do końca meczu, warunki gry na parkiecie dyktowały siatkarki Chimika, które w imponującym stylu zakończyły całą rywalizację.
Rewanżowe starcie nieco poprawiło humory w obozie ekipy z Małopolski. Co prawda "Mineralne" po raz kolejny doznały upokarzającej porażki (9:25 w 4. secie) jednak tym razem nie wpłynęło to w sposób decydujący na losy meczu. W tiebreaku, dzięki bardzo dobrej grze Natalii Kurnikowskiej i sporej ilości błędów w ataku Iriny Truszkiny triumfowały gospodynie, które tym samym udanie zrewanżowały się rywalkom za środową porażkę.
Kolejny mecz, podopieczne Bogdana Serwińskiego rozegrają 31 sierpnia o godz. 17. Rywalem "Mineralnych" będzie pierwszoligowy Developres Rzeszów.
Muszynianka Fakro Muszyna - Chimik Jużnyj 1:3 (25:21, 16:25, 19:25, 9:25)
Muszynianka: Jagieło, Mucha, Mazurek, Kurnikowska, Piątek, Sosnowska oraz Jasińska, Golec, Wojcieska
Muszynianka Fakro Muszyna – Chimik Jużnyj 3:2 (25:18, 18:25, 25:20, 9:25, 15:12)
Muszynianka: Mazurek, Jagieło, Piątek, Kurnikowska, Sosnowska, Mucha oraz Wojcieska, Jasińska