Powtórka rozstrzygnięć sprzed dwóch lat? - zapowiedź mistrzostw Europy w siatkówce kobiet

Czy Serbki powtórzą wyczyny Polek i Włoszek, wygrywając drugi raz z rzędu mistrzostwa Europy? Impreza zostanie rozegrana po raz dwudziesty ósmy, a głównym faworytem wydają się obrończynie tytułu.

W ciągu ostatniej dekady, a więc pięciu edycji mistrzostw Europy, dwukrotnie powtórzyła się sytuacja, że jedna drużyna dwa razy z rzędu zdobywała złoty medal tej imprezy. Jak doskonale pamiętamy, w 2003 i 2005 roku uczyniły to Polki, a w czterech kolejnych latach - Włoszki. Serbki mogą powtórzyć ten wyczyn, ponieważ w Niemczech i Szwajcarii będą bronić złotego medalu.

Podopieczne Zorana Terzicia uznawane są za jedne z głównych faworytek zmagań, które rozpoczną się w piątek. Ekipa z południa Europy zagra w jednej grupie z biało-czerwonymi. Stawkę czterech zespołów uzupełniają Czechy i Bułgaria. Taki zestaw drużyn powoduje, że ta grupa (D) będzie, obok A, najciekawszą tego czempionatu. W tej z kolei zmierzą się medalistki sprzed dwóch lat - brązowe, a więc Turczynki, oraz srebrne, czyli Niemki. Nie należy także zapominać o wicemistrzyniach z 2009 roku, Holenderkach, oraz Hiszpankach. Rywalizacja wśród tych ekip zapowiada się pasjonująco.

Teoretycznie łatwiejsze zadanie mają Włoszki, gdyż w grupie B za rywali będą miały Francuzki, Szwajcarki i Belgijki. Drużyna z Półwyspu Apenińskiego, która dobrze zaprezentowała się w tegorocznym World Grand Prix, kończąc zmagania na piątym miejscu, chce powtórzyć swój wyczyn sprzed czterech i sześciu lat, gdy okazała się najlepsza.

Bez większych problemów z Azerbejdżanem, Chorwacją i Białorusią powinna poradzić sobie Rosja. Jak szósta drużyna światowego rankingu spisze się bez swoich liderek, doświadczonych Jekateriny Gamowej i Lubow Szaszkowej, a także Marii Borodakowej, która nie otrzymała powołania na europejski czempionat od selekcjonera Jurija  Mariczewa? Odpowiedź na to i wiele innych pytań poznamy w przyszłą sobotę, gdy dojdzie do meczów o medale.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Podopieczne Piotra Makowskiego nie są zaliczane do grona faworytek tych mistrzostw. Łatwo nie będzie już w Schwerinie, gdzie, oprócz Serbek, zmierzą się także z zespołami aspirującymi do, nie tylko europejskiej, czołówki. Na początek biało-czerwone zagrają z Czeszkami (piątek godz. 20).

Czy Polki poprawią wynik sprzed dwóch lat, gdy zajęły piąte miejsce?
Czy Polki poprawią wynik sprzed dwóch lat, gdy zajęły piąte miejsce?

Aby awansować do ćwierćfinałów, nie trzeba wygrywać grupy. Ostatnia ekipa tabeli odpada, najlepsza wchodzi bezpośrednio do tej fazy, a dwie pozostałe, po zajęciu miejsc 2 i 3, tak jak i przed dwoma laty, rywalizują w fazie play-off ("na krzyż", A z C oraz B z D).

Pierwsza runda zostanie rozegrana w czterech miastach: Halle, Zurychu, Dreźnie i Schwerin. W dwóch pierwszych z wymienionych miejscowości dojdzie do pojedynków play-off i ćwierćfinałów. Berlin będzie areną najważniejszych spotkań, z udziałem czterech najlepszych ekip mistrzostw.

Źródło artykułu: